Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

OPA: Ameryka Łacińska najniebezpieczniejszym regionem świata

glinska.kamila@gmail.com
[email protected]
Slums
Slums http://www.everystockphoto.com/photo.php?imageId=2650245
Z nowego raportu Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) wynika, że w Ameryce Łacińskiej dochodzi do największej liczby przestępstw na świecie. Pochłaniają one więcej ofiar niż wojny w Iraku i Afganistanie.

8 proc. ludności świata zamieszkuje kraje latynoskie Ameryki Południowej i Środkowej. Dochodzi tam do 40 proc. ogółu morderstw i 66 proc. porwań dla okupu - podaje OPA.

Najwięcej zabójstw – 68,9 proc. – popełniają w regionie osoby w wieku 15 – 29 lat. Do największej liczby morderstw dochodzi w Hondurasie – 60,9 na 100 tysięcy ludzi. Następna jest Wenezuela (52), następnie Salwador (51,8), Gwatemala (45,2) i Kolumbia (38,8).

Niestabilna sytuacja w Hondurasie

W czerwcu 2009 roku w Hondurasie doszło do zamachu stanu. Od tego czasu sytuacja w tym kraju jest daleka od normalności. Zamach stanu był wynikiem wewnętrznych sporów między parlamentem i Sądem Najwyższym, zdominowanymi przez tradycyjną klasę polityczną, a prezydentem. Manuel Zelaya próbował bowiem radykalnie zmienić kierunek dotychczasowej polityki - w odpowiedzi na potrzeby ubogiej większości mieszkańców kraju.

Obecnie rząd Pepe Lobo jest oblewany falą krytyki ze wszystkich stron. W sytuacji, której rozwiązania na razie nie widać, upatruje się przyczyn tak wysokiego wskaźnika przestępczości. Liczne organizacje krajowe i międzynarodowe alarmują o rosnącej przemocy oraz ciągle trwającym prześladowaniu aktywistów politycznych i dziennikarzy - z przypadkami zabójstw włącznie.

Wenezuelski raj (dla przestępców)

W ubiegłym roku w Wenezueli, rewolucyjnym raju Hugo Chaveza, zamordowanych zostało prawie 20 tysięcy osób, czyli cztery razy więcej, niż zginęło cywilów w Iraku. Z raportu organizacji pozarządowej Observatorio Venezolano de Violencia wynika, że w pierwszych 6 miesiącach tego roku, w stolicy Wenezueli, zamordowano 2177 osób. Oznacza to, że statystycznie ginie w tym mieście ok. 365 osób każdego miesiąca, 12 osób każdego dnia i 1 osoba co dwie godziny. Mniej niż 5 proc. sprawców trafia przed sąd.

Opozycja oskarża samego prezydenta za wzrost agresji w kraju. Natomiast sam Chavez umywa ręce, argumentując, że to przecież nie on jest odpowiedzialny za zaistniałą sytuację. Od 2004 roku rząd Wenezueli nie publikuje oficjalnych danych dotyczących przestępczości w kraju.

Nie tylko wzrosty

Niektóre państwa odnotowują spadek wskaźnika przestępczości. Władze brazylijskiego stanu Rio de Janeiro, którego stolica słynie z bandytyzmu, poinformowały właśnie, że w pierwszej połowie 2010 r. odnotowały najniższą liczbę morderstw od ponad 20 lat. Od 1 stycznia do 30 czerwca popełniono ich tam 2566.

Reasumując, w Ameryce Łacińskiej dochodzi do 25,6 morderstw na 100 tysięcy mieszkańców. Dla porównania, w Afryce ta liczba to 20 morderstw na 100 tysięcy mieszkańców, w Europie 8,9 (w Polsce 1,9), a w Azji Południowo - Wschodniej – 5,8.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto