Powyższy scenariusz wydaje się być bardzo realny, na szczęście to tylko ćwiczenia, które w sobotnie przedpołudnie odbyli Strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. - W sprawnym przeprowadzeniu akcji pomagał nam miniaturowy bezzałogowy helikopter oraz latający robot przypominający statek kosmiczny – obydwa wyposażone w kamerę telewizji przemysłowej.
Obraz z kamery jest przesyłany na stanowisko dowodzenia, z którego strażak dowodzący akcją może bez problemu kierować akcją – mówi mł. kpt. Dariusz Stańczak, dowódca jednostki ratowniczo - gaśniczej przy ul. Pojezierskiej.
Do rannego operatora ponad 50-metrowego dźwigu wspięło się po drabinie trzech strażaków-ratowników, którzy po wstępnym opatrzeniu poszkodowanego, zwieźli go na noszach w bezpieczne miejsce.
Ćwiczenia odbyły się na budowie biurowca Green Horizon przy Rondzie Solidarności w Łodzi. - Biorąca udział w ćwiczeniach grupaw wysokościowa jest jedyną tego typu jednostką działająca w Łodzi i jedną z trzech funkcjonujących w Polsce. Często odbywamy ćwiczenia, które szkolą nasze umiejętności, by móc lepiej działać w sytuacjach realnych akcji - dodaje mł. kpt. Stańczak. Latające nowinki techniczne łódzcy strażacy testowali po raz pierwszy. Jeśli się sprawdzą, staną się pomocne podczas prawdziwych akcji.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?