Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osobny świat Kaukazu - reportaże Wojciecha Góreckiego

Redakcja
Okładkę książki zaprojektowała Agnieszka Pasierska.
Okładkę książki zaprojektowała Agnieszka Pasierska. www.czarne.com.pl
Znakomity reporter, Wojciech Górecki po raz drugi zabiera czytelników na Kaukaz. Po raz drugi, bo Wydawnictwo Czarne po ośmiu latach wznowiło jego książkę "Planeta Kaukaz". Autor wprowadził do tego wydania pewne zmiany, polegające głównie na aktualizacji opisywanych historii.

Wojciech Górecki odwiedzał Kaukaz Północny wielokrotnie. Jak sam wyznaje, spędził tam blisko dwa lata. I wcale mu się nie dziwię, że tam wracał, bo jest to obszar fascynujący pod niemal każdym względem. Na szczęście Góreckiemu udało się oddać w swojej książce niezwykłość i wyjątkowość terenu, który porównywać można z obszarem Szwecji.

Wraz z dziennikarzem odwiedzamy Dagestan, prawdziwy tygiel Kaukazu, Kałmucję, Azerbejdżan, Czeczenię, Inguszetię, Osetię Północną i Południową, Republiki Czerkieskie, Kraj Stawropolski, Adygeję i Abchazję. Poznajemy groźną prawdę o Elbrusie, który jako drzemiący wulkan może w każdej chwili wybuchnąć, a wtedy w czasie nie dłuższym niż półtorej godziny dojdzie do niewyobrażalnej tragedii, a Abchazja znajdzie się w ... Turcji. Górecki zabiera nas nad Morze Kaspijskie, które co roku podnosi się o 15 centymetrów i zabiera ludziom kolejne przestrzenie życiowe. Ale nie te mrożące krew w żyłach fakty są głównym powodem, dla którego warto sięgnąć po "Planetę Kaukaz".

Znacznie ciekawsze są opisywane przez Góreckiego jego spotkania z ludźmi zamieszkującymi ten teren, a wywodzącymi się z różnych narodów, takich jak Ojraci, Kałmucy, Czeczeni, Ingusze, Osetyjczycy, Bakłarzy, Kabardyjczycy czy Abchazi. Nie ma wśród nich osób powszechnie znanych, które pojawiają się na pierwszych stronach gazet lub w czołówkach programów informacyjnych. Jeśli już, to w programach o tematyce ezoterycznej, jak prezydent Kałmucji, Kirsan Ilumżynow opowiadający o swoim spotkaniu z kosmitami (sic!).

Poza nim mamy w książce Góreckiego kałmuckiego trubadura stepowego, dyrektora sowchozu, który jak car i Bóg, pan życia i śmierci moze decydować o losach swoich pracowników, ministra Charebowa, który dostaje pensję raz na pół roku. Autor książki spotyka się też z Lwem Maksymowiczem Wozniakiem, domorosłym filozofem, przywódcą dagestańskiej bohemy, w żyłach którego płynie polska krew.

We Władykaukazie rozmawia z Biesłanem, operatorem zapory wodnej, będącym ogromnym miłośnikiem twórczości Charlesa Dickensa, który "Olivera Twista" zna niemal na pamięć. W większości ludzie "pozytywnie zakręceni", ze skomplikowanymi życiorysami, wciągnięci przez historię w wir wydarzeń znaczonych konfliktami narodowościowymi i wojnami. Tej skomplikowanej historii Kaukazu Północnego poświęca Wojciech Górecki sporo stron w swojej książce, jednakże zawsze przedstawia ją jako czynnik determinujący życie bohaterów jego reportaży. Bohaterów, których autor traktuje z ogromną sympatią, dobrotliwością, by nie powiedzieć - miłością.

Z każdej strony "Planety Kaukaz" przebija się do czytelnika ogromna fascynacja autora tym regionem świata i jego ludźmi. Także obyczajami i zwyczajami charakterystycznymi tylko dla kaukaskich nacji. Ot, choćby mycie nóg innym spotykane w Osetii Północnej, grzebanie zmarłych wprost na podwórkach domów, które zamieszkiwali, by mogli czuwać nad żyjącymi lub zakładanie cmentarzy na rozstajach dróg (tak jest w Abchazji). No i przede wszystkim gościnność dorównująca naszej, polskiej. Gość to największa świętość dla Kaukazów, większa nawet niż bogowie, których mają wiele, ale żadnego nie słuchają. To także obszar, gdzie tradycja, duma i honor stanowią niemalże podstawę funkcjonowania w społeczeństwie, a winę dziedziczy się po przodkach jak dom lub kindżał.

Kaukaz to świat, który fascynuje, może przez to, że różni się nieraz diametralnie od znanej nam rzeczywistości (czy wyobrażacie sobie Państwo egzystencję w miejscu, gdzie prąd puszczany jest tylko na godzinę w ciągu dnia?). Dlatego warto przeczytać zbiór reportaży Wojciecha Góreckiego "Planeta Kaukaz".

Wojciech Górecki, Planeta Kaukaz
Wydanie II uzupełnione
Wydawnictwo Czarne
Wołowiec 2010

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto