Pacyfikacja i kolonizacja Zamojszczyzny byłą częścią niemieckiego planu Generelplan Ost. Jego realizatorem Hitler mianował Heinricha Himmlera, który 20 lipca 1941 r. wydał dyrektywę o utworzeniu na Zamojszczyźnie Niemieckiego Okręgu Osiedleńczego i osobiście przywiózł ją do Zamościa, który od tej pory miał się nazywać Himmlerstadt (ostatecznie do zmiany nazwy nie doszło). Bezpośrednim wykonawcą został szef SS i Policji Odilo Globocnik, nawiasem mówiąc, były austriacki kryminalista.
Pierwsze próbne wysiedlenia rozpoczęły się w listopadzie 1941 r. z podzamojskich wsi Huszczka Duża, Huszczka Miała, Wysokie, Białobrzegi, Bortatycze, Podpuszczka. Zasadnicza część planu rozpoczęłą się
w nocy z 27 na 28 listopada 1942 r. od pacyfikacji Skierbieszowa i okolicznych wsi oraz Szczebrzeszyna, Komarowa, Miączyna, Zwierzyńca, Łabuń i wielu innych. Ciekawostką jest fakt, że w Skierbieszowie 22 lutego 1943 r. urodził się były prezydent Niemiec Horst Kohller. Jego rodzice byli chłopami, volksdeutschami z Besarabii (dzisiejsza Rumunia) i przybyli tu jako jedni z pierwszych kolonizatorów. Podczas pierwszego etapu, od listopada 1942 r. do marca 1943 r. wysiedlono 116 wsi.
Wobec wzrastającego oporu partyzantki i ludności, Odilo Globocnik musiał ściągnąć dodatkowe siły Wehrmachtu. Drugi etap pacyfikacji Zamojszczyzny, zwany "Operacją Wehrwolf" rozpoczął się w nocy z 23 na 24 czerwca 1943 r. od wysiedlenia Aleksandrowa w pow. biłgorajskim. Łącznie w trakcie operacji Wilkołak Niemcy wysiedlili 171 wsi.
Akcję pacyfikacji Niemcy prowadzili w wyjątkowo brutalny sposób. Wieś była otaczana, wypędzano wszystkich z domów, trzymając ich na mrozie nawet kilkanaście godzin. Ludzie byli bici, szczuci psami, często zabijani na miejscu, domy były palone.
Wysiedleńców wywożono do obozów przejściowych w Zamościu, Zwierzyńcu i Biłgoraju, gdzie dokonywano selekcji. Ludzi starych i chorych mordowano, zdolnych do pracy wywożono na roboty do III Rzeszy, większość przewożono do obozów koncentracyjnych. Dzieci, które według Niemców miały cechy rasy aryjskiej, przeznaczano do germanizacji i wywożono do Niemiec. Szacuje się, że przymusowej germanizacji uległo ok. 4,5 tys. dzieci. Ok. 8 tys. ludzi straciło też życie w tzw. Rotundzie Zamojskiej.
Na miejsce wysiedlonych Polaków, Niemcy przywieźli ok. 60 tys. kolonistów, głównie z Besarabii, Bośni, Serbii, Słowenii i Ukrainy. Łącznie na Zamojszczyźnie wysiedlono 297 wsi, ok. 110 tys. mieszkańców, w tym 30 tys. dzieci, co stanowiło ok. 30 proc. ludności. Plan Himmlera przewidywał dużo większą skalę wysiedleń – 696 wsi, lecz udane akcje partyzantów, głównie
AK, BCh oraz opór ludności cywilnej zahamowały akcję pacyfikacji. Spalono wiele skolonizowanych wsi m.in. Lipsko, Ruszów, Wierzbę, Zawadę, a wielu kolonistów zginęło. Powszechnie znane są też partyzanckie bitwy z Niemcami pod Wojdą, Zaborecznem, Różą, Masowcami oraz potyczki w Bondyrzu, Kaczorkach, Trzepiecinach. Niemcy pisali nawet do Berlina, że na Zamojszczyźnie wybuchło powstanie. Ostatecznie akcję pacyfikacji zakończono po klęsce Niemców na froncie rosyjskim.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?