Pałac w Książu Wielkim - Małopolski Szlak Renesansu

Zamek w Mirowie to piękny zabytek z wielką historią oraz wspaniałym parkiem. Niestety strasznie zaniedbany. Województwo małopolskie zamiast dbać o tego typu obiekt traktuje go jako coś gorszego. Kiedy ta miejscowość podlegała pod województwo świętokrzyskie, tamtejsi włodarze odrestaurowali część obiektu oraz osobno, byłą kaplicę.

Obecnie w tym przepięknym obiekcie znajduje się zespół szkól rolniczych. Jest czynne boisko, dla potrzeb szkolenia łuczników. Istnieje też zespól tradycji rycerskich. W okresie letnim Stowarzyszenie Schronisk Młodzieżowych organizuje w pałacu skromne noclegi. Niestety brak sklepów w najbliższym sąsiedztwie.

Innym problemem jest brak stałej komunikacji podmiejskiej. Do centrum Książa Wielkiego, do zamku prowadzi wąska droga asfaltowa wśród stawów. Koleją można dojechać tylko do stacji Miechów lub Tunel, a następnie okazją lub busem do centrum miasta. W centrum miasta zatrzymują się też liniowe przelotowe busy z Kielc do Krakowa.

Zamek został wybudowany w stylu barokowo-renesansowym, posiada bogatą historię oraz przeszłość. Został wybudowany w 1595 przez biskupa Krakowskiego Piotra Myszkowskiego i jego bratanka starostę Chęcińskiego. W XVIII wieku przeszedł we władanie rodu Wielkopolskich. Kilkakrotnie był przebudowywany. Zmieniały się style architektoniczne. Niestety nie pozostał do naszych czasów mur obronny. Drugi pawilon w którym mieściła się biblioteka jest obecnie ruiną.

Obecnie organizowane są tam skromne turnieje rycerskie, zawody łucznicze, pokaz tańców dworskich. Muzyka z tamtych czasów płynie z magnetofonu. Dzięki kierownictwu istniejącej szkoły rolniczej coś tam się dzieje. Niestety bez pomocy zewnętrznej, obiekt będzie popadał w ruinę.

Miasteczka Książ Wielki i starostwa powiatowego nie stać finansowo na dalszą renowacje oraz organizację imprez. Szkoda, bo obiekt jest skanalizowany, posiada centralne ogrzewanie ekologiczne. Niestety bez wsparcia finansowego sponsorów oraz zainteresowania ze strony małopolskiego urzędu marszałkowskiego, nie da się nic większego oraz atrakcyjnego zrobić. A szkoda! Brak nawet ciekawego folderu o tym obiekcie.

Jedyne, co tam jest dobrego to miła atmosfera kierownictwa szkoły i zawsze chętni pokazywać pałac po wcześniejszym uzgodnieniu terminu wycieczki. Natomiast dziwić może, że realizatorzy filmów, tak historycznych jak współczesnych nie interesują się zlokalizowaniem tam wielu planów filmowych.