Jarosław Gowin w sporze o więzienia CIA stanął po stronie Leszka Millera, oraz tych ludzi, którzy uważają, że podgrzewanie tej zaprawy jest zaproszeniem terrorystów do mordowania Polaków (Miller powiedział nawet, że Palikot jest rzecznikiem Al-Kaidy. Poparł go w tym Niesiołowski).
Stąd ta ostra reakcja Janusza Palikota, który bardzo łatwo powiązał kwestię amerykańskich więzień, terrorystów z kościołem oraz abp. Michalikiem: "To obłudna katolicka mentalność. Póki o czymś nie mówimy, tego nie ma. Tak postępował abp Michalik miesiącami ukrywając pedofila, księdza z Tylawy przed opinią publiczną. To powszechna praktyka w polskim katolicyzmie. Ukrywa się grzechy, za kotarą, zasłoną czy murem klasztoru czy zakonu" - mówił, jak podaje wyborcza.pl.
Dlaczego więc kontrowersyjny polityk nazwał Gowina katolicką ciotą?
"Wśród homoseksualistów są osoby, które są normalnymi homoseksualistami, funkcjonującymi w normalnych związkach, a są osoby które czerpią korzyści, łącząc ze sobą osoby, są ciotami. Są różne rodzaje role, takie jak alfons wśród heteroseksualistów i ciota wśród homoseksualistów. Najlepiej zrozumieć nie przez ogólne definicje ale przez przykłady. Taką ciotą jest Jarosław Gowin" - wyjaśnił Gazecie Wyborczej.
Palikot nie boi się procesu, uważa też, że jego wypowiedź nie ma nic wspólnego z homofobią.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?