"Nagle w Wielki Piątek, między jednym a drugim, kromką czerstwego chleba dla katolików, on zaproponował, że będzie kandydował na prezydenta, czyli co, Jezus Chrystus i jego zmartwychwstanie w niedzielę poprzedzone jest deklaracją Jarosława Kaczyńskiego, że będę kandydował na prezydenta? Przecież wie pani, to się kwalifikuje do ciężkiego leczenia psychiatrycznego" - powiedział o Jarosławie Kaczyńskim, Janusz Palikot.
Z tego punktu widzenia, ogłoszenie przez niego tej decyzji, w dniu śmierci Chrystusa, wydaje się co najmniej zastanawiające: "Przecież to powinien być czas zadumy i refleksji" - mówił Palikot w "Radiu Zet"
Według Palikota nie ma większego nihilisty w polskiej polityce od Jarosława Kaczyńskiego. W jego ocenie prezes PiS, nie przejmuje się śmiercią swojego brata; gdyby tak było, to by rocznicę katastrofy spędził w zaciszu, razem ze swoją matką, nie wygłaszałby politycznych przemówień.
Co ciekawe, w tej sprawie zgadza się z nim Jacek Kurski, dla którego cała ta sprawa jest niesmaczna. Po ogłoszeniu decyzji o kandydowaniu na urząd prezydencki poproszono, o gorący komentarz Zbigniewa Ziobro, który stwierdził, że Święta Wielkanocne nie są odpowiednim momentem, na komentarze polityczne.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?