Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pamięć ofiar Wielkiego Głodu. Ukraińcy: to było ludobójstwo

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Ukraina co roku czci pamięć ofiar rodaków Wielkiego Głodu lat 1932–1933. Wtedy miliony ludzi zmarło w nieludzkich okolicznościach, które do dziś budzą spory i kontrowersje, co do przyczyn i skutków tej wielkiej tragedii narodowej.

Ukraina obchodzi dzień pamięci ofiar Wielkiego Głodu lat 1932–1933. Ciągle w kraju nad Dnieprem trwają spory, co do tego, czym była i kto wywołał tę wielką tragedię tamtych lat. Obecnie blisko dwie trzecie Ukraińców zgadza się z tym, że Wielki Głód z lat 1932–1933, był celowym ludobójstwem wykonanym z polecenia władz radzieckich – podaje serwis polskieradio.pl. Według różnych źródeł, w tamtych latach zmarło 7-10 milionów ludzi, zamieszkałych na wsi.

Zdaniem korespondenta Polskiego Radia w Kijowie, Piotra Pogorzelskiego, bieżące wydarzenia i sytuacja polityczna, nie wpływają korzystnie na sposób obchodów Wielkiego Głodu. Wciąż trwają spory, kto doprowadził do śmierci tylu milionów ludzi. Tragedia sprzed 80 lat odcisnęła na lata swoje silne piętno na narodzie ukraińskim.

Były prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko twierdził, że głód celowo wywołał ZSRR, bo władze Kremla chciały zniszczyć klasę ukraińskich chłopów – kułaków oraz niepodległościowe dążenia Ukraińców, którzy zamieszkiwali wieś. Wtedy głód dotknął również Polaków zamieszkałych na Ukrainie.

Aby zniszczyć w Ukraińcach i Polakach świadomość i zabić polskość, obciążono wysokimi kontrybucjami a ponadto konfiskowano całą żywność, łącznie z zapasami przygotowanymi na przeżycie i do siewu. Dowodem na celowe działania władz ma być fakt, że poza granicami radzieckiej Ukrainy, na terenie Rosji - głodu nie było.

Panujący obecnie prezydent wyznaje inne teorie. Twierdzi, że głód tamtych lat, dotknął wszystkich mieszkańców ówczesnego ZSRR. Coraz bardziej jednak większość Ukraińców wyraża przekonanie, że Wielki Głód lat 1932 – 1933, został świadomie celowo wywołany przez władze radzieckie.

Z najnowszych badań pracowni Rating, ponad 59 proc. Ukraińców uznaje Wielki Głód za ludobójstwo swojego narodu, czyli że ówczesny kryzys żywnościowy, został specjalnie wywołany, aby doprowadzić do śmierci zamieszkałych na wsi Ukraińców. Przeciwne zdanie ma co piąty badany (22 proc.).

Ukraiński historyk, Wołodymyr Wiatrowych powiedział Polskiemu Radiu, że najmniej osób przekonanych o zbrodniczych działaniach radzieckich władz jest we wschodniej części Ukrainy, a najwięcej w zachodniej części kraju, w której nie odczuwano Wielkiego Głodu, gdyż była ona wtedy częścią Polski, a nie ZSRR. Według niego, jest to tzw. "syndrom sztokholmski w skali społeczeństwa", w którym ofiary nie są w stanie do końca "osądzić swojego kata i zrozumieć zbrodni", której na nich dokonano.

Zdaniem ukraińskich historyków, w czasie Wielkiego Głodu, zginęło w kraju kilka milionów mieszkańców wsi. Ci ludzie, którzy nie chcieli i nie wstąpili do kołchozów, byli zmuszani siłą do oddawania ogromnej ilości zboża, tak wielkiej, żeby w końcu nie starczyło im nic na własne potrzeby. Opornym rolnikom zabierano również bydło i trzodę chlewną. Konfiskowano nawet zwierzęta domowe: koty i psy. Czasem z głodu dochodziło nawet do przypadków kanibalizmu.

Stanisław Cybruch

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto