Nikt nie wypuścił kamery nagrywającej na Super 8 od 1982 roku. Choć Kodak przez cały ten czas produkował tę taśmę. Aż do teraz. I nie mamy tu do czynienia z żadną nostalgiczną obudową Super 8, w której zamknięto kamerę cyfrową. Ta faktycznie nagrywa na 8-mm taśmach Vision 3, zamkniętych w kartridżach.
Zastosowano tu jednak nowoczesną technologię, jak np. wyświetlacz LCD, który pozwala na podgląd nagrania. Z kolei dźwięk nagrywany jest na kartę SD. Są też wyjścia na słuchawki i mikrofon.
Mamy tu obiektyw C-mount produkcji Ricoh. Jednak można wymienić go na dowolny pasujący do pierścienia. Kamera ma niesamowity, vintage'owy design. To, co tu widzimy, to wersja premium tego produktu. Będzie kosztować ok. 1 tys. dolarów. Nie wiadomo jednak jeszcze, ile będzie kosztować "wywołanie" filmu. Kamera trafi na rynek w IV kwartale tego roku.
Bloomberg/x-news
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?