Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Papież do księży: nie musicie jeździć najdroższymi samochodami

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikimedia Commons
"Boli mnie serce, gdy widzę księdza lub zakonnicę w najnowszym modelu auta - mówił papież księżom i zakonnicom. Potem rzekł z przekąsem, że nie chodzi o to, aby "wszyscy zamienili auta na rowery". Samochody są potrzebne, ale...

Papież Franciszek wielokrotnie powtarzał, że Kościół powinien być ubogi i dla ubogich. W polskim Episkopacie spotkał się z tego powodu z dość ostrą krytyką, wygłaszaną przez biskupów nie wprost, lecz okrężnie i najdziwaczniej obronnie. Bo – jak argumentowano – Kościół polski jest ubogi, biedą wiernych i społeczeństwa, ale bogaty duchem – stawia nowe kościoły, daje na tece, idzie z pomocą potrzebującym.

Zobacz zdjęcie - Papież Franciszek /Shutterstock) -dziennikpl.

Ostatnio papież Franciszek, podczas mszy dla przyszłych duchownych, ostro uderzył w księży, którzy afiszują się bogactwem. Ostrzega i poucza księży przed "radościami tego świata" i radzi, aby pozbyli się luksusowych towarów i dóbr.

"Boli mnie serce, gdy widzę księdza lub zakonnicę w najnowszym modelu samochodu" - mówił w Watykanie papież księżom i zakonnicom. Potem mówił z przekąsem i żartem, że nie chodzi mu o to, aby "wszyscy zamienili auta na rowery". Samochody – owszem - są potrzebne. Ale wybierajcie skromniejsze modele. Pomyślcie o dzieciach umierających z głodu i zaoszczędzone pieniądze przekażcie im - stwierdził papież, o czym pisze dziennik.pl - Papież poucza księży.

Zwracając się do przyszłych księży i zakonnic, w trakcie mszy odprawianej na zakończenie ich czterodniowej pielgrzymki do Rzymu, z okazji Roku Wiary, papież Franciszek porównał czas, w którym się znajdują, jako okres odkrycia i weryfikacji powołania - do tradycyjnych zaręczyn. Jak podkreślił, robotnicy na żniwo Pańskie nie są wybierani poprzez kampanie reklamowe, czy apele o służbę i wielkoduszność, lecz są wybrani i posyłani przez Boga.

I dodał: powodzenie waszej przyszłej misji, owocność głoszenia Ewangelii, nie zależy od sukcesu, ani też od niepowodzenia - według kryteriów ludzkiej oceny, ale od upodobnienia się do logiki Jezusowego krzyża, która jest logiką wychodzenia z siebie i obdarzania sobą, logiką miłości. Na koniec homilii, papież życzył przyszłym księżom, zakonnikom i zakonnicom, aby nieśli ludziom wiarę, nadzieję i radość Bożej pociechy.

Papież Franciszek, mówiąc o potrzebie rezygnacji księży z bogactwa i luksusowych towarów, nie pierwszy kierował te słowa pod adresem naszego duchowieństwa, które kojarzy się z "radościami tego świata" i wielkopańskim, zamożnym życiem w luksusach. Plebanie stawiane obok nowych kościołów, nierzadko wymiarami przewyższają świątynie, a wewnątrz obsługa kucharek, lub księży traktowanych w roli gońców i osób usłużnych i posłusznych w spełnianiu wszelkich zachcianek, o każdej porze dnia i nocy - księdza czy biskupa. No i drogie limuzyny, bijące w oczy wiernych, luksusem i bogactwem.

Zobacz zdjęcia samochodów biskupów (19) - Volkswagen passat (zdjęcie ilustracyjne) -dziennik.pl - Galeria samochodów polskich biskupów.

Wśród samochodów szarych duchownych i polskich biskupów, dają się zauważyć: lexus, audi, volvo, volkswagen. Wjeżdżają do garaży wyposażonych w nowoczesne zabezpieczenia oparte na kosztownych antywłamaniowych bramach i wymyślnych zamkach. Najdroższe limuzyny duchownych kosztują czy kosztowały nawet 300 tys. złotych. Zobacz wyżej, czym jeżdżą - jakimi autami, przedstawiciele kościoła katolickiego w Polsce.

Zobacz zdjęcie - źródło: pinterest.com -aron.com.pl - Zabezpieczenie garażu.

Metropolita gdański, abp Sławoj Leszek Głódź, biskup generał (były biskup polowy Wojska Polskiego) – jak wynika z informacji dziennik.pl - jeździ po kraju volkswagenem passatem sprzed modernizacji. Takie właśnie auto w salonie miało kosztować ok. 100 tys. zł. Natomiast abp Józef Kowalczyk - były nuncjusz apostolski, dziś metropolita gnieźnieński i prymas Polski, podróżuje volvo S80 - nowe miało kosztować około 170 tys. złotych.

Arcybiskup senior Henryk Muszyński, w opinii gazety "Fakt", ma jeździć audi A6 (starej generacji). Nowe podobne auto kosztowało kiedyś około 200 tys. złotych. Biskup łomżyński Janusz Stepnowski, zdaniem dziennika.pl, podróżuje audi A8 wcześniejszej generacji. Takie nowe auto w salonie miało kosztować około 300 tys. złotych. Biskup Kazimierz Ryczan, który rządzi diecezją kielecką od 1993 roku, według "Faktu" podróżuje hybrydowym lexusem RX 450h. Taki SUV w salonie japońskiej marki miał kosztować około 300 tys. zł.

Stanisław Cybruch

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto