Papież Franciszek stale zaskakuje i łamie utarte, tradycyjne w środowisku Watykanu, konwenanse. Nie tylko zrezygnował z apartamentu w Pałacu Apostolskim i zamieszkał w Domu św. Marty, bo – jak mówi - taką ma osobowość, ale też z noszenia kosztownych szat papieskich, czy skórzanych czerwonych butów. Wielokrotnie też zaskakuje swoimi decyzjami, słowami i zachowaniem.
Zobacz zdjęcie - papież Franciszek (Fot. Alessandro Bianchi AP) -gazeta.pl.
Ostatnio zrobił niecodzienny krok, dzwoniąc do domu włoskiego studenta, w Padwie. - Mówi papież Franciszek, mówmy sobie na "ty" - tak przedstawił się biskup Rzymu, dzwoniąc do domu 19-letniego studenta z Padwy. - Śmialiśmy się i żartowaliśmy przez osiem minut - powiedział Stefano Cabizza, relacjonując swą rozmowę telefoniczną z papieżem, o czym donosi gazeta.pl.
Uradowany zdarzeniem, student inżynierii Stefano Cabizza, opowiedział dziennikowi "Il Gazzettino", że nie mógł uwierzyć, gdy usłyszał głos Franciszka w swoim telefonie. Wcześniej, podczas wizyty w Castel Gandolfo, student Stefano Cabizza – młody, ambitny Włoch - zostawił przy bramie u wejścia do papieskiej rezydencji, osobisty list do Franciszka z prośbą o jego przekazanie papieżowi.
Kilka dni później, po przeczytaniu listu, papież do niego zadzwonił. Udało mu się to dopiero za drugim razem, gdyż wcześniej Stefano nie było w domu. - Powiedział mi, że Jezus i apostołowie mówili sobie na "ty", i prosił mnie, by modlić się także za niego - ujawnił student Stefano.
Była to kolejna już informacja o bezpośrednim telefonie papieża. Franciszek ma zwyczaj osobiście dzwonić do swoich współpracowników i kardynałów, do dawnych znajomych w Rzymie i Argentynie, a nierzadko do autorów listów, jakie do niego piszą. Pierwszy telefon z Watykanu wykonał do byłego swojego kioskarza w Buenos Aires, u którego przed wyjazdem do Rzymu na konklawe, zamówił prenumeratę gazet, aby ją odwołać.
Stanisław Cybruch
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?