Poprzez ethical MANO Karolina, Oliwia i Bartek, którzy poznali się w trakcie studiów w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, chcą zwrócić uwagę na kwestię wynagradzania pracowników szyjących ubrania dla największych marek i warunków, w jakich te ubrania powstają.
Z tego powodu chcą unikać wszelkiego rodzaju pośredników, tak by producenci otrzymywali za swoją pracę godziwą zapłatę i mogli samodzielnie pracować we własnym domu bądź warsztacie. Docieranie bezpośrednio do producentów pozwala też na utrzymanie cen na poziomie niższym niż w przypadku innych marek z podobną misją.
Wszystko zaczęło się niejako przypadkiem. Dwa lata temu Karolina i Oliwia wyjechały na ośmiomiesięczną podróż po niemal całej Ameryce Południowej. W Peru, nieopodal słynnego Machu Picchu, spotkały producentów tradycyjnie wykonywanych swetrów z wełny alpaki.
Niecodzienne wzory i materiał tak im się spodobały, że trochę swetrów i szalików przywiozły do Polski. Okazało się, że znajomi też bardzo je sobie chwalili.
Pomysł, żeby zrobić z tymi produktami coś więcej, istniał niemal od początku i choć drogi ich nieco się rozeszły; Oliwia wyjechała na studia magisterskie do Mannheim w Niemczech, Bartosz do Mediolanu, a Karolina do Londynu, Oliwia z Karoliną planowały jednak kolejną podróż do Peru i założenie firmy.
Bartek zadzwonił do nich parę tygodni przed wylotem, dosłownie dwa dni, po tym jak zaczęły nachodzić je wątpliwości, czy cały projekt ma sens. Szybko się dogadali i przystąpili do działania.
Oliwia i Karolina szukały w Peru idealnych produktów i przygotowywały materiały promocyjne, a Bartek zajął się dostawą towaru do Polski i kwestiami celnymi.
Wielogodzinne rozmowy przez Skype, które ze względu na różnicę w strefie czasowej nieraz odbywały się o dziwnych porach, pomogły ustalić najważniejsze szczegóły i rozpocząć działalność.
Parę dni temu ethical MANO rozpoczęło kampanię na portalu Polakpotrafi.pl.
Zbierają tam środki na zamówienie większej partii produktów oraz na założenie pełnoprawnego sklepu internetowego, który ma działać w Polsce i Niemczech.
Jeżeli projekt się uda, cała trójka chce szukać nowych produktów z innych części świata i przekonywać ludzi, że warto jest zastanowić się, w jaki sposób powstało ubranie, które noszą.
Wszystkie wpłaty zostaną przeznaczone na zakup większej liczby produktów, która pozwoli im otworzyć sklep online oraz pokryć koszty transportu produktów do Europy.
Karolina, Oliwia i Bartek mają tysiące pomysłów na rozwój działalności. W przygotowaniu są już wywiady z producentami oraz projekty kolejnych akcesoriów z wełny alpaki.
Marzą o udziale w dużych targach modowych, a w przyszłości... etyczne produkty (już nie tylko tekstylia!) z zupełnie innych części świata.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?