Pewność siebie

To brak szacunku dla siebie i dla innych obniża zdecydowanie poziom naszych relacji. Ale żeby myśleć jak ktoś pewny siebie, musimy działać ! To nasza aktywność uwalnia nas od lęku. Możemy zmienić swoje nastawienie poprzez zmianę naszego zachowania. To proste. Uśmiechaj się / mimo wszystko ! /, a zaraz poczujesz się lepiej. Podniesiona głowa, pewny gest, krok i spojrzenie... Nasze emocje kodują się w gestach i postawach. To takie "sprzężenie zwrotne". Zachowuj się w taki sposób, jak chciałbyś się poczuć ! To działa !

Jest kilka takich "ćwiczeń" rozwijających pewność siebie. I tak: gdy jesteś w grupie / np. na zebraniu /, zawsze siadaj z przodu. Ci, co siadają z tyłu, "nie chcą się rzucać w oczy", boją się, że ktoś wymusi na nich aktywność, nie czują się pewnie... Pamiętasz ostatnią ławkę w podstawówce ? Siadanie z przodu buduje pewność siebie. Co jeszcze ? Patrz ludziom prosto w oczy. Przecież nie masz nic do ukrycia, nie czujesz się winny, ani gorszy, nie boisz się... Oczy to "zwierciadło duszy". Nie zaciekawia Cię to ? Dalej: poruszaj się szybkim krokiem. Niedbała postawa, leniwy krok, nieskoordynowane ruchy, potykanie się...Przeciętni ludzie chodzą "przeciętnie". Ich tempo jest "średnie". Niech Twój ruch komunikuje otoczeniu: "Właśnie idę, żeby zrobić coś ważnego, idę po sukces !" I jeszcze: zabieraj głos. Milczek boryka się z myślą, że jego zdanie nic nie jest warte, czuje się głupszy. Im więcej razy zabierasz głos publicznie, tym więcej dodajesz sobie śmiałości i pewności siebie... I cały czas uśmiechaj się do siebie i do innych. Uśmiech jak słońce topi wszelkie lody... Będzie dobrze !