Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piekło afrykańskich tradycji

Piotr Drabik
Piotr Drabik
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Stone_tools_from_Australia_used_for_circumcision_and_clitoridectomy.jpg // Narzędzia używane przez Aborygenów do obrzezania kobiet
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Stone_tools_from_Australia_used_for_circumcision_and_clitoridectomy.jpg // Narzędzia używane przez Aborygenów do obrzezania kobiet
Zwyczaje i tradycje są nieodłączną częścią przynależności do danej kultury. Tylko dlaczego tak wiele tych z czarnego lądu ocieka krwią i powoduje tak wiele bólu?

Obyczaje związane z daną kulturą towarzyszą nam przez całe życie. Katolicy, głównie jako noworodki są symbolicznie polewani wodą na znak chrztu. Gdy poznajemy osobę, z którą chcemy spędzić resztę życia wyprawiamy ślub i wesele, które zazwyczaj oznaczają nowy rozdział w naszej egzystencji. Również jako młodzi ludzie np. przez maturę nazywaną egzaminem dojrzałości symbolicznie wkraczamy w świat odpowiedzialności za siebie i innych. I w ten sposób można wymieniać bardzo wiele obrzędów w naszej kulturze, które wprowadzają w nas różne etapy życia. Podobnie jest na całym świecie. Jednak część z nich wywołuje w u nas reakcję obrzydzenia i niedowierzanie jak ktoś może sprawiać drugiej osobie takie cierpienie tylko z powodu tradycji czy religijnych obrzędów. Oto kilka przykładów takich obrzędów, które mogą nas mocno zszokować.

Przypalanie piersi nastolatkom
W szkołach coraz częściej, zwłaszcza w gimnazjum czy liceum pojawiają się lekcje poświęcone metodom antykoncepcji, konsekwencjom seksu, ciąży itp. Jest to jeden ze sposobów aby ustrzec młodych ludzi przed nieodpowiednim startem w życie seksualne, które w bardzo młodym wieku może zakończyć się niechcianą ciążą czy chorobą weneryczną. W środkowej Afryce, zwłaszcza w Kamerunie są inne sposoby by młode dziewczyny ustrzec przed tymi konsekwencjami wynikającymi z aktywności seksualnej. Tutaj nastolatkom, zaraz po tym jak piersi zaczynają rosnąć przypala się je rozgrzanymi kamieniami czy specjalnie do tego przygotowanymi gałęziami z drzewa bananowego. Zdarza się również smarowanie ich naftą lub specjalnymi mieszankami ziołowymi. Kto zadaje tyle niewyobrażalnego bólu młodym dziewczyną? Ich własne matki, ciotki czy babki. Dlaczego? Głównie dlatego, że one same też przechodziły taki "zabieg" w młodości. Ale również z powodu tradycji oraz przekonania, że przypalanie rosnących piersi zahamuje ich rozwój i ukryje oznaki dojrzewanie by te nie wzbudzały zainteresowania mężczyzn.

W Kamerunie ok. 30 procent kobiet zachodzi w niechcianą ciążę. Jeszcze większy odsetek jest wśród nastolatek. To zapewne jeden z powodów dla których matki sięgają po tak ekstremalną metodę swoistej antykoncepcji jak przypalanie rosnących piersi swoim córkom. O tym jak wygląda zabieg opisywany przez matkę nastolatki napisała w swoim artykule amerykańska dziennikarka, Jamie Rich: Do zabiegu użyła drewnianego tłuczka od moździerza. Po rozgrzaniu go nad ogniem, masowała nim każdą pierś córki przez pięć minut. Zabieg musiała powtórzyć, ponieważ piersi (...) nadal rosły.

Konsekwencje jakie może wywołać "zabieg" to wrzody, infekcje, deformację piersi, problemy z laktacją, guzy, prawdopodobieństwo rozwinięcia się raka piersi oraz stres. Co najgorsze, przypalanie nie kończy się na jednym razie. Trwa tygodniami a często nawet miesiącami. Dziewczynki po powrocie ze szkoły są rozbierane i poddawane nie ludzkiemu zabiegowi, który nie ma żadnych zastosowań praktycznych. Mimo kampanii społecznych i działaniom prawnym mającym zakazać tego procederu nadal ten "zabieg" jest popularny zwłaszcza w Kamerunie.

Tuczenie kobiet w Mauretanii
W naszych szerokościach geograficznych i społecznych przyjmuje się, że idealna kobieta powinna być inteligentna, umiejąca o siebie zadbać czy aby była szczupła. Jednak to co dla nas jest piękne dla kogoś może być odpychające. Taka sytuacja jest w jednym z afrykańskich krajów - Mauretanii, gdzie bardzo popularne jest tuczenie dziewczyn i kobiet. Po co? Bo w tym kraju mężczyznom podobają się bardzo okrągłe kształty i wtedy kiedy mają kobietę za co "złapać". I nie liczy się tutaj opinia kobiet, czy chcą przytyć - są do tego zmuszane jako małe dziewczynki.

Od najmłodszych lat córki otrzymują od swoich matek więcej posiłków niż ich bracia. Oczywiście, w sytuacji gdy mała dziewczynka odmawia zjedzenia większego obiadu jest do tego zmuszana siłą. Za każdym razem takie wpychanie powodują u nich przyzwyczajenie się do tego stanu czasu i poddanie się tuczącym zabiegom. Bogatsi mieszkańcy Mauretanii wysyłają swoje córki na specjalne farmy gdzie są karmione specjalnymi wysoko tłuszczowymi dietami pod okiem specjalistów do tuczenia. Tam kobiety mają tylko jedno zajęcie - jeść. Dla wielu może się do wydawać rajem na ziemi ale tak nie jest.

Tuczone dziewczyny i kobiety spożywają głównie daktyle, kuskusy oraz wszystko to, co może znacznie zwiększyć ich wagę. Takie posiłki spożywa się trzy razy dziennie, a w przerwach leżą i odpoczywają. I tak do czasu gdy znajdzie się mężczyzna, który weźmie taką kobietę za żonę. Od razu trzeba zaznaczyć, że spada już moda na otyłe żony ale nadal można spotkać rodziny, w których praktykuje się te okrutne diety. Tak grube kobiety mogą spotkać choroby serca, nowotwory, cukrzyca, niewydolność nerek czy bezpłodność. Ale nikt w Mauretanii się tym zbytnio nie przejmuje.

Publiczne pozbawienie dziewictwa
Nie ma chyba bardziej prywatnej strefy naszego życia, niż ta związana z seksualnością. Wstydzimy się nie raz z najbliższymi osobami rozmawiać o naszych przeżyciach w łóżku czy problemach związanych z uprawianiem miłości. Dlatego tym bardziej szokujące może się wydać fakt, że w kilku tubylczych rejonach Afryki praktykuje się obrzędy inicjacyjne, w czasie których nastolatki są publicznie pozbawiane dziewictwa. Deflorację (zerwanie błony dziewiczej) w zależności od plemienia przeprowadzają starsze kobiety, kapłani, a czasami nawet ktoś z rodziny dziewczyny, używając do tego palca albo najróżniejszych przedmiotów np. kawałek drewna lub korzeń manioku w kształcie męskiego członka.

Niepojęte jest okrucieństwo jakim jest wystawienie młodej dziewczyny na publicznej widowisko, podczas którego ingeruje się w jej najbardziej intymną strefę życia. Stres i wstyd związany z takim obrzędem może wywołać konsekwencje do końca życia. Na szczęścicie, już bardzo rzadko spotyka się takie zachowania w Afryce.

Klitoridektomia
W grudniu 2008 roku w Kenii ponad 300 dziewcząt w wieku od 10 do 15 lat schroniło się w szpitalach i kościołach. Co doprowadziło je do tak desperackiego kroku? Ucieczka przed częściowym lub całkowitym usunięciem łechtaczki, czasem również warg sromowych mniejszych. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podzieliła obrzezanie kobiet na cztery rodzaje:

1. Wycięcie napletka łechtaczki i samej łechtaczki lub ich części.
2. Wycięcie napletka łechtaczki, samej łechtaczki i wewnętrznych warg sromowych lub ich części. Według danych ONZ, aż 80 proc. obrzezanych kobiet miało do czynienia z jednym z tych dwóch sposobów.
3. Wycięcie części lub całych narządów płciowych oraz zaszycie pochwy pozostawiając jedynie mały otwór. Pomiędzy szwy prowadza się niewielką słomkę lub rurkę przez którą wydostają się płyny.
4. Nakłuwanie, wycinanie, naciąganie, przekłuwanie, przypalanie, skrobanie, wprowadzanie żrących substancji.

Po wykonaniu "zabiegu" przerażona i obolała dziewczynka musi leżeć kilka tygodni ze związanymi nogami aby odniesione rany mogły się zrosnąć. Tak okaleczona jest świetną kandydatką na żonę i matkę. Według plemienia Mossi z Burkina Faso, kobieta musi być obrzezana, bo jeśli jej dziecko podczas porodu dotknie łechtaczki, czeka je rychła śmierć. Wykonywanie Klitoridektomii jest również argumentowane poskromieniem seksualności nastolatki a potem przyszłej kobiety. Jak można się domyśleć, okaleczanie kobiecych narządów rozrodczych odnosi odwrotny skutek do zamierzonego.

Na całym świecie obrzezaniu poddawanych jest co roku ok. 3 mln kobiet, a od 100 do 150 mln musi do końca żyć z okaleczeniem. Klitoridektomia jest niestety wciąż bardzo popularną czynnością inicjacyjną w wielu rejonach afryki. Najbardziej popularna jest w Egipcie, Somali i Mali (90 proc. dziewczynek jest obrzezywana). Ale "zabieg" wykonuje się również m.in. w Sierra Leone, Sudanie, Kamerunie czy Kenii. Głównie jest to problem środkowej, zachodniej oraz wschodniej Afryki.

Ale nie tylko na czarnym lądzie obrzezanie kobiet jest tak powszechne. W muzułmańskiej Indonezji poddawanych Klitoridektomii jest aż 97 proc. dziewcząt. Choć Koran jasno nie nakłada obowiązku wykonywania tego "zabiegu", to i tak wielu wyznawców islamu traktuje jego treść zbyt dosłownie. Jednak najbardziej szokuje to, że na kontynencie gdzie w żadnym kraju poza Białorusią nie ma kary śmierci, rocznie obrzezywanych jest pół miliona dziewcząt. Oczywiście mowa o Europie. We Francji, Włoszech, Austrii czy Rumuni tysiące dziewczyn jest poddawanych nie ludzkim torturom w imię pustych idei.

Działacze na rzecz praw człowieka i wiele organizacji robi wszystko aby ratować często kilku letnie dziewczynki przed niewyobrażalnym cierpieniem. Póki co wiele kampanii społecznych nie pomaga ponieważ liczba tych "zabiegów" wcale nie się nie zmniejsza. Seksualne okaleczenia kobiet zostały prawnie zabronione w Kenii, Egipcie, Burkina Faso, Dżibuti, Ghanie, Gwinei, Togo i Senegalu. Pierwszym krajem europejskim, który wydał ten zakaz, była Szwecja (w 1979 r.). ONZ zaleca przyznanie azylu kobietom, które są narażone na obrzezanie. Prawo to wprowadziły: Kanada, USA, Szwecja i Norwegia.

Serdecznie polecam również książkę Kwiat pustyni (wyd. Świat Książki). To wstrząsająca autobiografia somalijskiej modelki Waris Dirie. Powieść zawiera przerażający opis zabiegu obrzezania, któremu została poddana autorka oraz jej siostry. Jedna w jego wyniku zmarła.

Masowe gwałty na lesbijkach w RPA
Gospodarz tegorocznego piłkarskiego mundialu jest bardzo zróżnicowanym krajem. I krajem o bardzo wielu poglądach. Niekiedy konflikt tych światopoglądów może doprowadzać do tragedii. Od kilku lat właśnie w Południowej Afryce wzrasta ilość "korygujących" gwałtów na lesbijkach. O co chodzi ? Grupa mężczyzn napada na wcześniej wytypowaną kobietę, która została zidentyfikowana jako homoseksualistka. Dotkliwie ją biją a potem gwałcą, również wielokrotnie. Zdarzały się również morderstwa.

W kwietniu 2008 roku Eudy Simelane (byłej gwiazdy narodowej drużyny w piłce nożnej kobiet i jednej z pierwszych, która publicznie przyznała się do bycia lesbijką) została zgwałcona i brutalnie pobita. Przestępcy zadali jej też 25 ciosów nożem w twarz, klatkę piersiową i nogi. Do tej pory w tej sprawie skazano tylko jednego mężczyznę, który przyznał się do winy. Trzech innych czeka proces. W ostatnich 10 latach w RPA doszło - oficjalnie - do 30 morderstw lesbijek. Nie wiadomo jak wiele z nich jest tak naprawdę.

Co najgorsze, wymiar sprawiedliwości nie jest zbyt zainteresowany skazywaniem przestępców odpowiedzialnych za te zbrodnie nienawiści. Mimo że przemoc - zwłaszcza na tle seksualnym - jest powszechna, rząd Republiki Południowej Afryki, nie zalicza walki z nią do swoich priorytetów - tak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie prokuratury krajowej RPA. Organizacje walczące o prawa homoseksualistów podają, że co tydzień dochodzi do 10 gwałtów "korygujących". Sprawcy argumentują, że poprzez takie okrutne działania tak naprawdę leczą te kobiety z ich choroby jaką ma być homoseksualność. Jedna ze skrzywdzonych kobiet, która została skrzywdzona przez sprawców opowiedziała organizacjom walczącym o prawa człowieka jak przyszła z ranami i obdukcjami lekarskimi na policję i tam odprawiono ją z kwitkiem. Te organizacje uważają, że winę za brak reakcji wymiaru sprawiedliwości ponosi przesadnie agresywny i ukierunkowany na mężczyzn styl uprawiania polityki w RPA.

Jak to możliwe, że w XXI wieku może gdzieś dochodzić do tak okrutnych praktyk? Niestety, nasz świat jest bardziej zróżnicowany niż nam się wydaje. Kluczem do rozwiązanie tych problemów jest bez wątpienia odpowiednia edukacja czarnego lądu aby zapłakane twarze obrzezanych dziewczynek czy zgwałconych lesbijek w RPA była już tylko przykrym wspomnieniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto