Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piersi zamiast cylindrów, czyli co napędza świat motoryzacji

Mateusz Maksiak
Mateusz Maksiak
MT MOTO SHOW 2009
MT MOTO SHOW 2009 Mateusz Max Maksiak
Nie jest zjawiskiem nowym że seks sprzedaję się najlepiej i kiedy nie wiemy jak coś sprzedać sięgamy po tajną broń, czyli kobiecy seksapil. Czy jest to sprzedawanie ciała dla zysku czy tylko reklama?

Nie od dziś wiadomo, że targi motoryzacyjne - nieważne czy samochodów segmentu tuning, drift czy innego, dowolnie wybranego, są atrakcją dla dużych chłopców, którzy lubią różnego rodzaju zabawki. A im starsi, tym te zabawki potrafią być droższe i bardziej wysublimowane.

Jednak targi pod szyldem tuning i lifestyle motoryzacyjny to nie tylko piękne samochody. To też kobiety, które wyginając się na maskach najnowszego Galardo czy DB-9 przyciągają klientów. Jeśli postawimy obok siebie dwa samochody, to każdy przejdzie obok nich obojętnie; jednak jeśli przy jednym postawimy półnagą modelkę, zainteresowanie znacznie wzrośnie.

Faceci to wzrokowcy

Nie od dzisiaj wiadomo, że większość przedstawicieli płci brzydkiej to wzrokowcy i nie przejdą obojętnie obok takiej "reklamy". Jednych to może gorszyć, inni powiedzą, że dziewczyny przecież nie są nagie a żadna praca nie hańbi. I w tym sporze między stronami pojawiają się zarówno komentarze w stylu "to skandal, jak tak można" ale i takie "fajna laska, niezła bryka". Dla tych, którzy na co dzień mają do czynienia z tym światem taki widok nie robi najmniejszego wrażenia, jednak dla osoby, która targi czy pokazy widzi raz, dwa razy w roku, widok niekiedy nagich dziewczyn na maskach samochodów może wywoływać wręcz szok.

Jeśli chodzi o organizowanie w Polsce imprez motoryzacyjnych czy targów jesteśmy jeszcze bardzo młodym krajem, który swoją przygodę z tym ekstremalnie zwariowanym światem dopiero zaczyna. Dlatego niekiedy gorszą nas pokazy grup tanecznych ocierające się o striptiz...

Targi dla oczu

Niewątpliwie na targach czekają nas wspaniałe samochody. Niejedno kultowe auto pokazane było na NAIAS (North American International Auto Show) w Genewie czy na AutoMechanika Frankfurt. Swoje premiery mają tam nowinki technologiczne, nowe wozy, hybrydy i najwspanialsze projekty koncepcyjne, które może w przyszłości trafią na taśmy seryjnej produkcji. Salony motoryzacyjne gromadzą śmietankę motoryzacyjną. Każdy, kto odrobinę interesuję się motoryzacją, doceni każdy detal i atut samochodu. Jednak targi i salony to też piękne kobiety towarzyszące tym samochodom. I tu pojawia się druga strona medalu...

Targi dla ciała

Od tego czasu Ewy kobiecy erotyzm jest najlepszy elementem kampanii reklamowych na świecie. Bilbordy epatują codziennie skąpo ubranymi modelkami, reklamy aż się gotują od podtekstów, a niektóre portale internetowe codziennie do porannej lektury serwują nam dozę erotyki. Branża motoryzacyjna też postanowiła wykorzystać ten fakt, wychodząc z założenia, że skoro nie wszystkich stać na Mercedesa, czy Porsche to może ludzie przyjdą dla kobiet i tancerek. Tak zaczął się kręcić biznes, który trwa do dziś i pewnie jeszcze długo nie ustanie.

Blachara, czy dziewczyna taka jak inne

Określenie "blachary" zostało spopularyzowane przez tygodnik "Wprost". Określamy takim słowem pewną grupę kobiet, eksponujących swoje wdzięki dzięki którym łatwiej kierować im mężczyznami posiadającymi dobre i drogie samochody. Jednym słowem - im lepszy masz samochód, tym większa szansa, że wyrwiesz lepszą laskę

Jednak moim zdaniem dziewczyn, które na targach eksponują swoje atrybuty nie można wrzucać do takiego worka. Nie sądź książki po okładce, mawia przysłowie. Często są to po prostu wynajęte hostessy, mają taką a nie inną pracę. Jeśli kobieta wie jak wykorzystać ciało, może na nim zarobić i nie być ladacznicą. Idąc za słowami prof. Macieja Mrozowskiego: "Ruch feministyczny eksponuje wewnętrzną wartość kobiety, ale na niego nałożyła się kultura popularna. I okazało się, że kobieta może osiągnąć władzę nad mężczyznami nie poprzez emancypację, lecz przez seksapil i blichtr. Epatowanie nagością, sugerowanie swojej seksualności działa na mężczyzn niesłychanie intensywnie i daje kobietom nad nimi władzę."

Zatem nie każda kobieta która pokazuje kawałek ciała jest zła i zepsuta. Pewnie jeszcze na niejednych targach spotkamy się z wdziękami kobiecego ciała, jednak mam nadzieję, że po tej małej lekturze spojrzycie na dziewczyny pod innym kontem, chociaż jak napisał profesor Zbigniew Izdebski "Mężczyzna zawsze najpierw zwraca uwagę na na biust i pośladki, czyli to, co pierwsze rzuca się w oczy".

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto