Pierwszy dzień Warsaw Summer Salsa Festiwal 2010

W czwartek w sali balowej restauracji Szwenkier na warszawskiej Pradze odbyło się Pre-Party. Impreza zaczęła się o godz. 21. Atrakcją wieczoru były warsztaty z kizomby, które poprowadziła portugalska para Benjamin Nande & Susana Costa. Po zajęciach uczestnicy zapełnili parkiet i nie schodzili z niego do 3 nad ranem. Bawili się przy gorących rytmach salsy, bachaty i kizomby.

W piątek rozpoczęły się pierwsze warsztaty taneczne. Do wyboru uczestnicy mieli zajęcia z: contemporary salsa (dla zaawansowanych), salsa w parach (dla początkujących) oraz wprowadzenie do kizomby czy techniki prowadzenia w kizombie (dla początkujących).

Zajęcia z technik prowadzenia w kizombie, prowadzone przez Benjamina Nande & Susanę Costę, cieszyły się dużym zainteresowaniem. Odbywały się one w szkole nr 45 na ul. Jagiellońskiej.

- Witam wszystkich. Prowadzenie tych warsztatów jest dla mnie wielką przyjemnością. Dziś chcieliśmy pokazać techniki prowadzenia. W czwartek prezentowaliśmy kroki podstawowe - rozpoczął zajęcia Benjamin. - Wczoraj miałem również okazję zobaczyć jak tańczycie. Musicie poćwiczyć kroki, prowadzenie i figury. Przepraszam, ale moim zadaniem jest powiedzieć wam, co jest źle, aby nad tym popracować - dodał.

Benjamin zapytał na początku, kto tańczy kizombę po raz pierwszy. - Kizomba jest tańczona blisko i razem. W naszej szkole pokazujemy, jaką postawę przyjąć. Partnerzy powinni być nachyleni do siebie od pasa w górę. Ważna jest również częsta zmiana partnerów - mówił Benjamin.

- Można znać 28 kroków, a nie czuć kizomby. Właśnie ta część jest najważniejsza na warsztatach - poczuć, co się tańczy - mówił Benjamin. Instruktor podchodził do każdej partnerki i pokazywał jaką przybrać pozycję w tańcu, by zgrać się z partnerem. Prowadzący pokazywali również jak ułożyć ręce, by prowadzenie było łatwiejsze.

Na koniec para zaprezentowała krótką choreografię, którą musieli powtórzyć uczestnicy warsztatów. - Jutro i w niedzielę poznacie dużo trudnych kroków, dlatego musicie dobrze nauczyć się prowadzenia - zakończył Benjamin.

Pierwsza impreza festiwalowa, Opening Party, odbyła się o godz. 22 w Koneserze, dawnej Fabryce Wódek. Jedna z hal zmieniła się na tę niezwykłą noc w salę klubową, której klimatu dodawały kolorowe światła. Przybyło na nią mnóstwo uczestników, wszyscy przyszli po to, by się bawić i ćwiczyć to, co zapamiętali z zajęć. Parkiet zapełnił się tańczącymi parami, w rytmach salsy, kizomby i bachaty. Ich taniec był pełen pasji, było widać, że są w swoim żywiole.

O północy nastąpiło oficjalne powitanie uczestników. - Witam serdecznie na Warsaw Summer Salsa Festiwal. Cieszymy się, że jesteście z nami już po raz drugi. A teraz nastąpią pokazy gwiazd - powiedziała Agata Maroń, jedna z organizatorek festiwalu.

Po przemówieniu rozpoczęły się długo wyczekiwane pokazy przybyłych na festiwal gwiazd. Uczestnicy gromadzili się pod specjalnie przygotowaną na tę noc sceną już na pół godziny przed. Jako pierwsi zaprezentowali się reprezentanci krakowskiej szkoły Salsa Sabrosa, którzy zatańczyli salsę. Następnie zobaczyliśmy warszawską grupę Amigos de Baile w żywiołowej ruedzie de casino, Chrisa Winiarskiego w salsie solo, Michalinę Podolską i Kamila Boreckiego z Kielc w zouku, warszawską szkołę Montuno Aye w choregografii salsowo-kizombowej, krakowską grupę Krambo Dance w salsie. Na koniec kolumbijsko-ekwadorska para Anne i Anichi zatańczyła niezwykłą salsę.

Następnie Agata Maroń powitała wszystkich instruktorów festiwalu, a byli to: Magna Gopal, Super Mario, Nuno i Vanda, Anne i Anichi, Benjamin Nande, Susana Costa, Hamidine Thiam, Ricardo Recanati, Prince Tevin, Afrolatin Connection, Chris Winiarski, Michalina Podolska i Kamil Borecki, Amigos De Baile oraz szkoły: Salsa Libre, Montuno Aye, Salsa Sabrosa, Latin Groove. Gwiazdy weszły na scenę i zatańczyły wspólną choreografię salsowo-kizombową.

Po zakończeniu pokazów uczestnicy festiwalu ponownie zawładnęli parkietem i nie schodzili z niego do 5 nad ranem. Bawili się przy dźwiękach salsy, kizomby i bachaty, puszczanych przez DJ Ricardo Recanati oraz DJ Oso Blanco. W sobotę kolejny dzień festiwalu i kolejna relacja.