Podczas czwartego dnia tradycyjnej gonitwy byków ulicami Pampeluny wydarzyła się największa tragedia od 1995 r. Jedna osoba zginęła po tym, jak wściekłe zwierzę przebiło mu płuco rogiem. Daniel Jimeno Romero pochodził z okolic Madrytu i miał 27 lat. Doznał poważnych ran szyi i płuca - poinformowali organizatorzy. Trzech innych uczestników zostało rannych, kolejnych sześciu zakończyło udział w gonitwie z siniakami i potłuczeniami.
Jest to pierwsza ofiara śmiertelna ucieczek przed bykami w Pampelunie od 1995 r. Od czasu prowadzenia statystyk, czyli 1911 roku, w gonitwach zginęło 15 osób. W znanych na całym świecie wyścigach biorą udział żądni wrażeń mężczyźni, którzy mogą się bronić przed zwierzętami tylko zwiniętą w rulon gazetą. Mogą w niej brać tylko osoby powyżej 18 roku życia i obowiązuje wiele zakazów np. chwytania byków, czy przekraczania ustawionych barier policyjnych. Impreza ściąga
turystów z wielu stron świata. Rokrocznie gonitwy wywołują protesty obrońców praw zwierząt, ponieważ byki, które uciekają ulicami Pampeluny, giną potem na arenach w walce z toreadorami.
Źródła: Interia.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?