Pięciolatka trafiła do szpitala w nocy. Była nieprzytomna, wymiotowała krwią. Po badaniu okazało się, że dziewczynka we krwi ma prawie 1,5 promila alkohol.
- To jest dawka bardzo toksyczna. Każda dawka alkoholu jest dla dziecka toksyczna, ale 1,46 oznacza, że musiała go wypić sporo - mówi tvn24 Andrzej Sawoni, dyrektor szpitala w Ostrowii Mazowieckiej. Dorosły człowiek musiałby spożyć butelkę wódki, aby mieć takie stężenie alkoholu w organizmie.
W rodzinnej wsi Kingi nikt nie wie, co się wydarzyło. Dziadek dziewczynki nie zauważył w zachowaniu córki ani wnuczki nic podejrzanego. Podobnie sąsiedzi. - Ona była o piątej przed wieczorem u mnie. Ja nie widziałam, żeby była pijana, ale co robiła do 11-tej, to nie wiem - dodaje Feliksa Krupa, sąsiadka.
Matka samotnie wychowuje 5-letnią Kingę. Ojciec dziewczynki 3 lata temu zginął w wypadku. Żyją skromnie, ale mają dobrą opinię. - Osobiście byłam tutaj dwa razy. Zawsze była trzeźwa, opiekowała się dzieckiem, gotowała obiad - powiedziała tvn24 Bożena Zalewska z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Andrzejewie.
Dziewczynka wyjdzie ze szpitala pod koniec tygodnia. Będzie pod opieką krewnych, matka bowiem ciągle przebywa w areszcie. Kobiecie zostaną postawione zarzuty. Sprawa już trafiła do prokuratury.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?