Jak tłumaczą, paliwa zabrakło, bo wiał bardzo silny wiatr i przez to samolot spalił go więcej. Podróż po zwycięskim meczu w Czarnogórze, trwała prawie całą noc. Piłkarze musieli dodatkowo przejść kontrolę paszportową.
Jak podaje Gazeta Wrocławska, przed wczorajszym meczem eliminacji do Ligi Mistrzów z Podgoricą, został pobity rzecznik prasowy Śląska Wrocław, Michał Mazur. Dziś trafił nad ranem do jednego z wrocławskich szpitali na obserwację.
Wrocławscy dziennikarze, którzy przyjechali z Polski własnymi autami, musieli przesiadać się do taksówek i i udawać, że nie są z Polski. Pseudokibice rywala chcieli bić każdego pochodzącego z naszego kraju.
Na stronie internetowej Fanatyków Śląska Wrocław przekazano krótką informację, iż jedna osoba została dotkliwie pobita przez miejscową policję. Pojawiła się także informacja, że nie wszyscy kibice, którzy przyjechali do Podgoricy weszli na stadion. Wpuszczeni nie zostali m.in. kibice niepełnosprawni, którzy jechali blisko 30 godz. autokarem.
Jak zareaguje UEFA oraz polski rząd?
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?