Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PiS na powrót stał się partią frustratów

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
Niestety - PiS po przegranych wyborach prezydenckich stał się partią frustratów. Przez dłuższą chwilę nią nie był.

Kurczowe trzymanie się martyrologii przez polityków coś jeszcze znaczącej partii jest żałosne. Walka o nagrobkowe fotki w fotelach poselskich i krzyż przed siedzibą prezydencką, spiskowe teorie i żal do Donalda Tuska roztrwania kapitał zbity podczas kampanii wyborczej.

Ugrupowanie Kaczyńskiego mogłoby odreagować stratę swojej kadry i przegraną w jakimś cichym zakątku, na rekolekcjach. Czyniąc - przy akompaniamencie prawicowych bulwarówek - ze swojej żałoby widowisko publiczne ludzie Kaczyńskiego dają społeczeństwu sygnał bezradności.

Atakującemu się już nie współczuje, więc kredyt zaufania do Kaczyńskiego jest na wyczerpaniu.
Prawdziwe powody frustracji pozostają w tle. Nie wyciąga ich potężne stado zwycięzców, żeby nie potwierdzać zarzutu o monopol władzy. Niknąca w oczach grupka intelektualistów skupiona wokół Kaczyńskiego zwyczajnie się ich wstydzi. PiS przegrał swoje czwarte wybory i stracił strategiczne miejsca w państwie na wiele lat. Nie ma pola manewru, jakie ma Platforma, która może jeszcze długo zwodzić polskie społeczeństwo. A będąc umocniona w mediach publicznych zadyryguje chórem zgodnych opinii.

Lepiej żeby dotarło do Kaczyńskiego, że co najmniej połowa Polaków oczekuje szybkiego uformowania konstruktywnej opozycji patrzącej bacznie rządzącym na ręce. Zostawmy bez żalu przeszłość i przejęte przez drugą partię stanowiska. Na nich świat się nie kończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto