Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pjongjang. Amerykanin skazany na 15 lat zaczął "życie" więzienne

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikimedia Commons
Jesienią zeszłego roku Amerykanin koreańskiego pochodzenia, wyjechał na wycieczkę do kraju swoich przodków, gdzie został zatrzymany i osadzony w areszcie. Teraz odbywa karę 15 lat więzienia w obozie pracy za próbę obalenia ustroju państwa.

Na początku 2013 roku Amerykanin został oskarżony przez prokuratora i skazany przez sąd za próbę obalenia Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Nie pomogło odwołanie się do Sądu Najwyższego; otrzymał wyrok 15 lat ciężkich robót, w więzieniu specjalnym. Teraz właśnie rozpoczął odsiadywanie wyroku. Władze Ameryki bezskutecznie zwracały się do rządu Korei Północnej z apelem o udzielenie amnestii obywatelowi USA.

"Apelujemy, by północnokoreańscy przywódcy zastosowali wobec pana Kennetha Bae amnestię" - powiedział na początku maja przedstawiciel Departamentu Stanu USA. Korea Północna w odpowiedzi wydała oświadczenie, że skazany przez sąd Kenneth Bae, nie będzie "kartą przetargową".

Zobacz zdjęcie - Kenneth Bae (z prawej) w 1988 roku jako student Uniwersytetu w Oregonie (Fot. Uncredited AP) -gazeta.pl - Amerykanin skazany na 15 lat.

Tuż przed ogłoszeniem wyroku w Pjongjang, zachodnie agencje prasowe zwracały uwagę, że proces Amerykanina w Korei Płn. zbiegł się ze "wzrostem napięcia na linii Waszyngton-Pjongjang, w ostatnich tygodniach".

Na przełomie kwietnia i maja władze Korei Północnej nasiliły groźby atakami na Amerykę, Koreę Południową i Japonię, po rozszerzeniu wobec niej przez ONZ, sankcji ekonomicznych i politycznych nałożonych w reakcji na trzecią próbę nuklearną, przeprowadzoną w lutym 2013 roku. Pjongjang żądał też wtedy zakończenia wspólnych manewrów wojskowych - USA i Korei Południowej.

Kenneth Bae, 44-letni Amerykanin, z pochodzenia Koreańczyk, którego nazwisko w języku rodowym brzmi: Pae Jun Ho, został zatrzymany i aresztowany w listopadzie 2012 roku, w mieście Nadzin w specjalnej strefie ekonomicznej, blisko granicy z Chinami i Rosją. Przyjechał wtedy do Korei Płn., w grupie pięciu turystów, na kilkudniową podróż po kraju. Początkowo Kenneth Bae miał zarzuty, o "zbrodnie przeciwko Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej", za co groziła mu – w świetle tamtejszego prawa - nawet kara śmierci.

W toku prowadzonego śledztwa "przyznał się on do popełnienia przestępstw, których celem było obalenie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej". "Istnieją dowody potwierdzające jego przestępstwa" - pisała oficjalna koreańska rządowa agencja KCNA. Ostatecznie, po odwołaniach obrońców, został skazany przez Sąd Najwyższy na 15 lat ciężkich robót.

Zobacz zdjęcie: (Fot. AFP / Kim Jae-Hwan) -Mieszkańcy Seulu oglądają informacje o skazaniu Amerykanina w sąsiedniej Korei Płn. -WP.pl - Korea Płn. rozsierdziła USA.

Media amerykańskie i Korei Płn. podawały, że Amerykanin Kenneth Bae jest z zawodu organizatorem wycieczek. Jego znajomi w USA, jak również w Korei przekonywali, że Bae jest "chrześcijaninem i misjonarzem". Wcześniej kilka lat mieszkał w jednym z przygranicznych miast w Chinach. Często wówczas podróżował do Korei Północnej z pomocą żywnościową dla ubogich dzieci i sierot.

Kenneth Bae stał się szóstym z rzędu, od 2009 roku, obywatelem Ameryki więzionym przez Koreę Północną. We wszystkich wcześniejszych przypadkach, Amerykanie zostali zwolnieni i deportowani, lub uwolnieni po tym, jak w ich sprawach interweniowali dyplomaci oraz byli prezydenci USA.

Stanisław Cybruch

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto