Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plastynaty von Hagensa - refleksje z fascynującej wystawy

Redakcja
Plastynat z wystawy.
Plastynat z wystawy. Szymon Szar
W piątek została otwarta w Birmingham w Wielkiej Brytanii kontrowersyjna wystawa plastynatów profesora Guntera von Hagensa. Wystawa jest unikatowa i naprawdę szokująca.

Wystawa cieszy się niewyobrażalnym zainteresowaniem zwiedzających. Kolejki do kas pokazały, że ludzie są głodni ciekawej sztuki i nauki zarazem. Może w nieco odmiennym sposobie przekazu, ale zarazem bardzo wpływającym na psychikę każdego zwiedzającego.

Do obejrzenia są ciała ludzkie spreparowane w różny sposób: a to sam szkielet, a to także mięśnie, z płucami ale bez serca, a to z sercem ale bez jelit itd., oraz wystawione w gablotach części ciała, od maleńkich kości ucha wewnętrznego po różne organy wewnętrzne, układ nerwowy czy też skórę. Wszystko przywodzące na myśl raczej modele anatomiczne niż właśnie ciało.

Rzecz edukacyjna na popularnym poziomie. Wszędzie dodane objaśnienia, nazwane poszczególne organy czy części ciała, ale raczej w sposób krótki niż wyczerpujący. Na ścianach ciekawostki, na przykład, że jedna z komór serca tłoczy krew blisko, bo zaledwie do płuc podczas gdy druga po całym ciele, czy też, że układ krwionośny ma 160 tysięcy kilometrów długości. Niektóre z preparatów ukazują choroby, na przykład płuca palacza (obok skrzynka do wyrzucenia papierosów) czy też mózg ofiary wylewu krwi do mózgu.

Największe zainteresowanie zwiedzających wzbudzał plastynat ciała mężczyzny trzymającego w ręku całą swoją skórę, obrazujący jak ważnym i dużym jest ona organem. Zażenowanie i szok wzbudza drastyczny preparat ciała kobiety w ciąży, pozbawionej skóry, z rozciętym brzuchem i ukazanym pięciomiesięcznym płodem.

Na końcu wystawy można wziąć do ręki kilka organów wewnętrznych takich, jak wątrobę czy śledzionę. Obok umieszczone jest zapewnienie, że wystawione ciała były potraktowane z należnym szacunkiem. Mam nadzieję, że tak było. Bo sama wystawa jest dla mnie fascynująca. Pozwala zbliżyć się to tego tabu jakim jest dla nas ludzkie ciało, a może martwe ludzkie ciało. Nigdy dotąd nie miałem możliwości tak się z nim zapoznać. Niesamowita jest przy tym jej wartość edukacyjna: tak obejrzawszy ciało i jego organy można się szybko dużo nauczyć.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto