MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

"Pobaw się trochę strumyczku" - parabola na dwa głosy

Ewa Żak
Ewa Żak
Wł. Zulejka Mahmood-Michałowska i Bartosz Mikołaj Pietrzak
Zulejka Mahmood-Michałowska i Bartosz Mikołaj Pietrzak są autorami skrojonego z dużym pomysłem tomiku wierszy "Pobaw się trochę strumyczku", nawiązującego w samym już tytule do strumienia świadomości.

Młoda poezja ma się dobrze! - Doprawdy, czyżby? E, nie wierzę. No cóż, nie bez ryzyka, ale jednak - powiedzieć wypada i uwierzyć należy, że doprawdy ma się dobrze. Schowana pokątnie żyje wszakże własnym życiem. Milczy wzniośle - rzec by można... Niemniej, by nie zniknęła na dobre, odnotujmy pojawienie się nowego tomiku poezji na polskiej scenie literackiej.

W lipcu tego roku, a więc prawie wczoraj, nakładem Wydawnictwa Astra ukazała się książka dość oryginalna. Jej specyfika polega na tym, iż jest współtworzona przez tandem poetów, przyjaciół na dokładkę. Podczas gdy jedni ludzie razem jedzą obiad, z kolei inni razem wspomniany obiad gotują, ci dwoje stworzyli coś zgoła innego - wydali tomik ze swoją twórczością. Dlaczego? Uznali bowiem, że ich wiersze, podobnie jak myśli, dogadują się naprawdę dobrze i pięknie się uzupełniają. Niniejsza publikacja autorstwa Zulejki Mahmood-Michałowskiej i Bartosza Mikołaja Pietrzaka nosi tytuł Pobaw się trochę strumyczku. Nim ów pomysł się zmaterializował, bez zbędnych ustaleń autorzy postanowili - jak piszą w przedmowie - iż będą sobie wzajem krytykiem literackim. Coś na kształt krytyka prywatnego i podręcznego. I tak oto powstała "parabola przyjaźni, radości i depresji".

Ów utwór nie jest takim sobie "strumyczkiem". Gładki tytuł sugeruje skądinąd odwołanie się do strumienia świadomości. Ale właśnie zdrobnienie tegoż słowa jest luźną propozycją, by na zgromadzone weń wiersze spojrzeć tak, jak na zabawę myślą i słowem. W niniejszym tomiku znalazły zatem miejsce wiersze bardzo różnorodne. Czytelnik będzie mógł zanurzyć się w rymowanki, swoiste "żarciki", jak i wiersze, które za cel stawiają sobie wspomnianą zabawę słowem, a których skądinąd jest większość. Obok nich umiejscawiają się również wiersze innej kategorii, ot choćby utwory refleksyjne.

O czym zatem ta opowieść na dwa głosy? O przemijaniu i samotności ubranej w kostium krzyczącego świata jest tutaj dobrych kilka słów, ale i o radości życia niejeden werset się znalazł. Mamy tu także swoiste zamyślenia nad sensem życia, nad istotą człowieczeństwa i nad naszymi czasami określonymi jako te, w których "nie ma czasu na człowieka w człeku". Wnikliwy czytelnik odnajdzie również aluzje do absurdów i paranoi, które z coraz większym impetem wkraczają w życie człowieka ("Lodówka mi się wyczerpała / jak będziesz mógł mi naładować / to wyślij sms-a"). Pisane przez młodych ludzi dotykają codzienności, życia tu i teraz, w świecie zaganianym, rozkrzyczanym, nazbyt głośnym i zamkniętym na drugiego człowieka.

Zebrane w tomie wiersze skłaniają do refleksji nad współczesnym światem. Część z nich, za sprawą zabawnie utkanych fraz, z pewnością przyda czytelnikowi uśmiechu. Ale niektóre z nich są również swego rodzaju łamigłówką, jednak by ją rozwikłać należy uporać się z odpowiedziami na pytania dotyczące samego życia.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto