Życie zaczyna się o 6 rano. Wtedy do sklepu przychodzą pierwsi klienci. Nie tylko ci spieszący do pracy, ale także osoby z marginesu społecznego. Wiele takich osób nie umie nawet powiedzieć: "dzień dobry". Wejście do sklepu zaczynają od: "Wino!"albo "Podaj bełta". Wiele z tych osób traktuje sprzedawcę jak śmiecia, a sami przecież nie umieją niczego.
Wczoraj miał miejsce taki incydent. Ledwo trzymający się na nogach, pijany klient zwrócił się do ekspedientki w ten sposób: "Poproszę to i tamto do takiego czegoś".
Sprzedawczyni nie zrozumiała mężczyzny, ten bardzo głośno powtórzył swoje żądanie. Zdenerwowana kobieta powiedziała: "Nie obsłużę pana, ponieważ nie wiem o co panu chodzi".
Na to mężczyzna naubliżał kobiecie i dodał: "Powinnaś znać na pamięć każdego klienta". To codzienność w sklepie na małym osiedlu.
Co się dzieje w naszym kraju? Dlaczego ludzie się tak zachowują?
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?