Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone nie wierzy w definitywne zaprzestanie startów przez siedmiokrotnego mistrza świata. „Może tak być, że on to sobie dobrze przemyślał. Ale mimo to, tak naprawdę w to nie wierzę” - napisał 75-letni Brytyjczyk w niemieckim magazynie „Sport-Bild”. Jeśli Schumacher zdecydowałby się na spektakularny Comeback, nie miałby problemu ze znalezieniem pracodawcy. „Ponieważ wiem: Renault wziąłby go natychmiast. To zależy tylko od niego. Dlatego nie mówię żegnaj, ale do widzenia, Michael”, podkreśla Ecclestone.
37-letni Schumacher, podczas konferencji prasowej po zwycięstwie na włoskim torze Monza, poinformował dziennikarzy i kibiców, że wraz z zakończeniem obecnego sezonu rezygnuje z dalszego ścigania. Nie chciał jednak zdradzić swoich planów na przyszłość. Jego menager Willi Webber zasugerował, że Niemiec w dalszym ciągu zamierza współpracować z teamem Ferrari. Główny inżynier ekipy z Maranello Luca Baldisseri widzi Schumachera w roli eksperta, mającego aktywny udział w testach nowych bolidów.
Siedmiokrotny mistrz świata, który posiada na swoim koncie większość rekordów w Formule 1, wystartuje jeszcze w trzech tegorocznych wyścigach. Zamierza całkowicie skupić się na zdobyciu ósmego tytułu.
Jego największy rywal, Hiszpan Fernando Alonso, mający nad Schumacherem przewagę zaledwie dwóch punktów, stwierdził w wywiadzie, udzielonym hiszpańskiej rozgłośni Marca, że Niemiec to najbardziej niesportowo jeżdżący kierowca wszech czasów. Jego zdaniem żaden inny zawodnik nie jest równie kontrowersyjną postacią.
Werbalne ataki Alonso wywołały natychmiastową reakcję menagera Schumachera, który domaga się oficjalnych przeprosin ze strony kierowcy Renault.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?