Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy wysyłają o 88 proc. więcej paczek za granicę

Zuzanna Szymańska
Zuzanna Szymańska
Rok 2015 okazał się przełomowym dla usług KEP, obejmujących przesyłki kurierskie, ekspresowe i paczkowe. Tylko w ubiegłym roku, przy 313 mln wysłanych paczek, operatorzy osiągnęli łączny przychód na poziomie ok. 4,5 mld zł.

Dziś rynek kurierski obsługiwany jest nie tylko przez międzynarodowe korporacje, ale także prężnie działające, lokalne sieci kurierskie (np. Pakersi, K-EX). Za dynamiczny rozwój KEP odpowiada m.in. obrót zagraniczny, którego udział w wolumenie przesyłek, szczególnie ekonomicznych, systematycznie rośnie.

Wzrosty napędzane przez e-commerce

Eksport paczek odbywa się głównie do krajów europejskich, w szczególności do Niemiec, Czech, na Słowację i Litwę. Jak podaje PwC w raporcie „Perspektywy wzrostu rynku przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP) w Polsce do 2018 roku”, tylko w latach 2011-2015 liczba przesyłek ekonomicznych zagranicznych zwiększyła się o 88 proc.!

Olbrzymie znacznie dla rynku usług kurierskich ma również kwitnąca branża e-commerce. Decyzje zakupowe Polaków ułatwiły jednolite zasady dotyczące kupowania, zwrotu i reklamowania towarów, obowiązujące we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dziś, jak grzyby po deszczu, wyrastają więc nowe e-sklepy, realizujące zamówienia z zagranicy. Rosnąca sprzedaż online, krajowa i zagraniczna, to oczywiście jeszcze lepsza sytuacja w sektorze paczkowo-kurierskim.

Wysyłamy o 57 proc. więcej niż 4 lata temu

Przychody usług KEP ściśle związane są ze wzrostem wolumenu przesyłek, jak i rozwojem gospodarczym kraju. Z powołanego wcześniej raportu PwC wynika, że w 2015 roku całkowita wartość tego rynku wyniosła 4,49 mld zł, czyli 32 proc. więcej niż jeszcze w 2011 roku. Dziś nadaje się o 57 proc. przesyłek krajowych i zagranicznych więcej niż 4 lata temu.

Dynamicznym rozwojem wykazują się przesyłki międzynarodowe. Ich skumulowany, roczny wskaźnik wzrostu szacowany jest na 10 proc. Od 2011 do 2015 roku liczba przesyłek zagranicznych zwiększyła się o 4,6 mln, a CAGR w latach 2015 roku wyniósł ponad 12,5 proc., czyli o prawie 1 punkt procentowy więcej niż w latach wcześniejszych.

B2B, B2C czy C2X – gdzie jest źródło największego zysku?

Jak pokazał raport PwC, to właśnie segment B2B, czyli nadań między firmami, był najlepszym źródłem zysków dla KEP w 2015 roku. Stanowił 45,4 proc. wolumenu tego rynku, generując 55,3 proc. przychodów.

Przychód w segmencie B2C, czyli nadań pomiędzy firmą a osobami prywatnymi, wyniósł 34,5 proc. (przy wolumenie 46,3 proc.). Zarobki w C2X, czyli nadaniach realizowanych przez osoby prywatne, oszacowano na 10,2 proc. Struktura wolumenowa wyniosła w tym przypadku 8,3 proc.

Czy sieci punktów kurierskich podzielą między siebie rosnący rynek?

Wszystko wskazuje na to, że branża KEP nie powinna narzekać na brak klientów: liczba paczek ma wzrosnąć z 313 mln w 2015 do 440 w 2018 (40 proc.), a wartość całego rynku z 4,5 do 6,4 mld złotych (42 proc.).

Pewnym ryzykiem są czynniki zewnętrzne, takie jak możliwy rozpad Unii Europejskiej czy wahania cen paliw, które podniosłyby ceny. W takich scenariuszach rosną szanse sieci punktów kurierskich, mogących negocjować lepsze warunki u przewoźników i mających większą siłę przebicia przy wprowadzaniu zmian w prawie. Oznacza to, że w negatywnym scenariuszu właśnie sieci podzielą między siebie rosnący rynek, a pojedyncze punkty kurierskie mogą nie przetrwać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto