Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polityk PiS: Amber Gold częścią układu gdańskiego

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Według polityka PiS Marcina Mastelarka afera z Amber Gold może być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Poseł PiS twierdzi, że na wybrzeżu funkcjonuje układ gdański.

Grzegorz Braun stwierdził kiedyś, że w województwie dolnośląskim funkcjonuje od lat układ wrocławski. Kontrowersyjny reżyser podkreślił, że podobnie rzecz ma się na wybrzeżu. Braun twierdzi, że w tych okręgach od lat działają sieci agenturalnych powiązań, które stanowią prawdziwą władzę w Platformie Obywatelskiej (Braun uważa, że ważną rolę w układzie wrocławskim odgrywa Grzegorz Schetyna).

Tezy Brauna są często traktowane jako absurdalne oraz paranoiczne, a w związku z tym podlegają masowej krytyce. Warto jednak zauważyć, że Braun nie jest jedyną postacią, która głosi tezę o układzie gdańskim. "Coraz więcej wskazuje, że na Wybrzeżu działa coś, co można nazwać sitwą, a nawet nie boję się nazwać tego układem gdańskim" - mówi, cytowany przez onet.pl poseł PiS, Marcin Mastelarek.

Na jakiej podstawie Mastelarek stawia taką tezę? Według polityka głównej partii opozycyjnej wskazuje na to przede wszystkim afera z Amber Gold. Mastalerek zwraca uwagę, że ta firma, cieszyła się wsparciem oraz reklamą ze strony najbardziej wpływowych ludzi z wybrzeża. Warto przypomnieć, że Amber Gold miała być głównym sponsorem najnowszego filmu o Lechu Wałęsie.

Poza tym zastanawiająca jest pobłażliwość tamtejszego wymiaru sprawiedliwości dla szefa Amber Gold. "Także kolejne sądy, które wcześniej skazywały Marcina P. za oszustwa i wyłudzenia kredytów nie zasądzały mu kar bezwzględnego więzienia, mimo że Marcin P., popełniając przestępstwa z tych samych artykułów kodeksu karnego, był recydywistą. Na dodatek okazało się, że kurator, który zajmował się sprawą Marcina P., sfałszował dokumenty na korzyść prezesa Amber Gold" - pisze "Gazeta Polska".

Co ciekawe, już w 2010 roku były wątpliwości czy Marcin P. działa zgodnie z prawem. Ministerstwo Gospodarki, które podlega PSL, złożyło w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Sprawa była związana z wnioskiem, który Marcin P. jako prezes Amber Gold złożył w Ministerstwie Gospodarki, dotyczącym wpisania spółki do rejestru domów składowych w 2009 r., zatajającym jego karalność.
"Postępowanie pana Marcina P. wypełnia znamiona przestępstwa z artykułu 272 kk, czyli wyłudzenie poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby publicznej" - stwierdził prokurator Dariusz Barski.

Czy Marcin P. okaże się kolejnym samobójcą?

Jakiś czas temu Marcin P. stwierdził, że obawia się o swoje życie. Według prof. Staniszkis jego obawy są uzasadnione, ponieważ, Marcin P. mógł być tylko marionetką dużego układu. Staniszkis zasugerowała, że były szef Amber Gold byłby bezpieczniejszy w więzieniu. To samo mówi poseł Mastalerek: "W Gdańsku jest zapewne wielu ludzi, którzy dziś co najmniej wstydzą się poparcia dla jak to ujął prezydent Adamowicz "innowacyjności" Amber Gold. Są też pewnie tacy, którzy nie tyle się wstydzą, co boją, że na światło dzienne wyjdą ich związki z Marcinem P. Amber Gold i OLT i są w stanie zrobić bardzo dużo, żeby to ukryć".

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto