Komórki nowej generacji nie wymagają naziemnych nadajników. Mają zapewnić stałą łączność pomiędzy centralą, a placówkami zagranicznymi, w sytuacjach kryzysowych. Cena jednego aparatu to 2 tysiące złotych brutto. Firma, która wygrała przetarg dostarczy sprzęt za kwotę 326 tysięcy złotych. Aparaty mają być odporne na wilgoć, zabrudzenia i wstrząsy.
Telefony oferują także możliwość pisania smsów i maili. Pozwalają ustalać swoje położenie za pomocą GPS-u. Współpracują z zestawem bezprzewodowym i laptopem. Dzięki pojemnej baterii czas rozmowy wynosi 8 godzin, a oczekiwania 1000 co jest bardzo dobrym wynikiem jak na telefon satelitarny. Mają działać w systemie prepaid. Cena za 1 minutę połączenia ma wynosić 1,63 zł brutto.
Telefony doskonale sprawdzają się w ekstremalnych warunkach. Codzienne użytkowanie może okazać się kłopotliwe. Sprzęt musi mieć łączność z satelitą, a to oznacza, że nie działa w zamkniętych pomieszczeniach i w pobliżu wysokich budynków.
Jak czytamy na stronach TVN24.pl z podobnego sprzętu korzysta m.in. Departament Stanu USA, Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Handlu Międzynarodowego Kanady, Korpus Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Również w Polsce z takich telefonów korzysta Lotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz inne firmy.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?