Podopieczni trenera Andrei Anastasiego zmierzą się w barażu o ćwierćfinał z Bułgarią. Rywal wydaje się kibicom jak i samym siatkarzom w zasięgu. - Byliśmy przygotowani na każdą drużynę, aczkolwiek na pewno trochę łatwiej będzie się nam grało z Bułgarami. Myślę, że kibice zrobią fajny kocioł, a my zagramy swoją siatkówkę. To powinno wystarczyć do zwycięstwa – przyznał dla Wirtualnej Polski Grzegorz Bociek, atakujący reprezentacji, odkrycie turnieju.
Na „Sborną” Polacy mogą trafić dopiero w finale siatkarskiego Euro. W przypadku wyeliminowania Bułgarii na Polaków w ćwierćfinale czeka już reprezentacja Niemiec, która z kompletem zwycięstw zwyciężyła w grupie D, gładko pokonując m. in. Rosjan (w pierwszym meczu) 3:0.
Łatwo jednak nie będzie, Bułgarzy to zespół z absolutnej światowej czołówki, z gwiazdą Władimirem Nikołowem, znakomitym libero Teodorem Salparowem czy młodym Cwetanem Sokołowem, najlepszym atakującym ostatniej edycji Ligi Światowej.
Z kolei podopieczni Andrzeja Woronkowa- podobnie jak Polacy- jako drugi zespół swojej grupy zmuszeni są do barażowej konfrontacji o ćwierćfinał. Zmierzą się w niej ze Słowakami. Zwycięzca meczu Rosja- Słowacja zmierzy się w ćwierćfinale z reprezentacją Francji.
Siatkarska batalia o ćwierćfinał z Niemcami rozpocznie się o godz. 20:00 we wtorek, 24 września.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?