Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska pokonała Bułgarię. Dramat Świderskiego!

Ralf
Ralf
Reprezentacja Polski
Reprezentacja Polski
Kibice, którzy przyszli do hali „Energia” w Bełchatowie w piątkowe popołudnie, nie mogli narzekać na brak emocji. Po pierwsze, ich idole wygrali spotkanie z Bułgarią 3:2, a po drugie, zobaczyli pełny skład reprezentacji Polski.

Polacy zaczęli w składzie: Jarosz, Zagumny, Możdżonek, Pliński, Bąkiewicz, Świderski oraz Gacek. Nasi goście wyszli na parkiet w zestawieniu: Kaziyski, Tsvetanov, Nikolov, Zekov, Yosifov, Aleksev i Ivanov jako libero.

Początek spotkania to bardzo dobra gra podopiecznych Daniela Castellaniego. Po atakach Możdżonka i Jarosza oraz asach serwisowych Świderskiego, Polacy zeszli na pierwszą przerwę techniczną, prowadząc 8:3. Od stanu 12:7 Bułgarzy rozpoczęli pościg za odskakującymi w punktacji Polakami.Tuż po drugiej przerwie, nasi goście przegrywali już tylko jednym oczkiem (19:18). Rozmowa trenera z zawodnikami pozytywnie wpłynęła na grę biało-czerwonych. Blok Plińskiego oraz atak Możdzonka zakończyły pierwszą odsłonę meczu, co rozbudziło apetyty kibiców na szybkie zwycięstwo.

Zobacz także fotorelację z meczu.

Początek drugiego seta to gra punkt za punkt. Jednak po chwili to Bułgarzy wyszli na czteropunktowe prowadzenie (11:7). Mimo niesprzyjającego wyniku, polscy kibice nie przestawali wspierać swoich zawodników. Niesieni dopingiem, Polacy „doszli” rywali na jeden punkt (11:10). Jednak to było wszystko, co Polacy byli w stanie pokazać w tym secie. Bułgarzy grali jak natchnieni i pewnie wygrali 25:20.

Od szybkiego prowadzenia przyjezdnych (5:2) zaczęła się trzecia odsłona sparingu. Bułgarzy z czasem zwiększali przewagę (4:1, 7:3). Po drugiej przerwie technicznej (16:12 dla Bułgarów), Castellani wysłał do boju Kadziewicza oraz Gruszkę. Cień nadziei na zwycięstwo dał skuteczny pojedynczy blok Bąkiewicza. Jednak nic z tych rzecz, goście systematycznie okazywali się lepsi. Tylko przyjmujący Skry Bełchatów próbował nawiązać walkę z rywalami. Po jego asie, przewaga gości stopniała do dwóch punktów (20:18). W tym momencie stała się możliwie najgorsza rzecz - Świderski doznał bardzo groźnej kontuzji, która wykluczyła go z dalszej gry w meczu i całym bieżącym sezonie. Pod znakiem zapytania stanęła przyszłość jego kariery, gdyż zawodnik całkowicie zerwał ścięgno Achillesa. To zdarzenie podłamało Polaków, którzy przegrali seta do 20.

W kolejnej odsłonie meczu Świderskiego zastąpił Kurek. Cały set był bardzo wyrównany. Mimo, że to tylko mecz sparingowy, zawodnicy grali na najwyższym poziomie swoich możliwości. Na tablicy wyników widniał albo remis, albo minimalne prowadzenie Polaków. Młody i obiecujący zawodnik sprostał powierzonemu mu zadaniu i bardzo dobrze zastąpił kontuzjowanego kolegę. Nerwową końcówkę lepiej wytrzymali nasi zawodnicy, a szczególnie Gruszka, który swoim precyzyjnym blokiem doprowadził do tie-breaka.

Na początku ostatniej partii szybko na prowadzenie wyszła reprezentacja Polski. Przy zmianie boisk, Polacy prowadzili 8:5. Wtedy do ataku ruszyli Bułgarzy. Szybko doprowadzili do remisu po 11, wywołując nerwową atmosferę wśród kibiców. Jednak znów końcówka należała do naszych. Po punkcie z kontry Możdżonka oraz bloku polskiego zespołu, podopieczni Castellaniego mieli piłkę meczową. Publiczność, która na stojąco oglądała ostatnie sekudy meczu, ogłuszającym wybuchem radości nagrodziła Jarosza, którego ostatnia akcja dała Polakom zwycięstwo 15:12.

Polska –Bułgaria 3:2
(25:23, 19:25, 20:25, 26:24, 15:12)

Składy:
Polska: Zagumny, Możdżonek, Pliński, Świderski, Bąkiewicz, Jarosz, Gacek (l) oraz Kurek, Ruciak, Gruszka, Bartman, Kadziewicz, Woicki
Bułgaria: Zekov,Kaziyski, Tsvetanov, Nikolov,
Yosifov, Aleksev, Ivanov (l) oraz Bratoev, Penev, Sokolov, Gaydarski

Współautor artykułu:

  • Michalina Guzikowska
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto