Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska winna rewolucji na Majdanie? Czyżby Putin spanikował?

Darek Szczecina
Darek Szczecina
W ostatnich dniach Putin wykazał się swoistą retoryką. Nie tylko oskarżył nas i Litwinów o szkolenie terrorystów, ale i zaprzeczył patkom zawartym z Ukrainą. W tym szaleństwie jest metoda. Tylko czy świat da się na nią nabrać?

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Władimi Putin oskarżył Litwę i Polskę o szkolenie oddziałów specjalnych, które później wykorzystywano na kijowskim Majdanie. Jednocześnie na bystrą uwagę dziennikarza o mundurach „nieproszonych gości” na Krymie wyjaśnił, że to są jedynie miejscowe siły samoobrony. Putin zaprzecza wkroczeniu na teren Ukrainy rosyjskich sił zbrojnych, ale ostrzega jednocześnie, że jeśli dojdzie do realizacji „czarnego scenariusza”, w każdej chwili może wysłać tam wojsko. Internauci stworzyli na tą okoliczność ciekawą grafikę, która została już udostępniona kilka tysięcy razy.

W tym szaleństwie jest metoda. Prezydent Rosji oświadczył, że Rosja nie musi wypełniać postanowień tzw. memorandum budapesztańskiego – podała pravda.com.ua. Putin uważa, że na terenie Ukrainy w wyniku kijowskiej rewolucji i wyboru nowej władzy powstaje nowe państwo, z którym Rosja „żadnych wiążących dokumentów” nie podpisywała. Tymczasem „zjeljonyje cziełowieki” - formacja zbrojna, która sparaliżowała funkcjonowanie Krymu [uważana przez świat za formację rosyjską, a do której Putin się nie przyznaje] rozochociła prorosyjską część społeczeństwa tego zakątka Ukrainy. Na wiecach słychać okrzyki: „Putin nasz prezydent!” oraz „Rosjo, zostaliśmy porzuceni, weź nas z powrotem!”.

Serwis Censor.net.ua właśnie podał, że „zjeljonyje cziełowieki” przestają blokować ukraińskie jednostki wojskowe i wycofują się do bazy Floty Czarnomorskiej. Nie wiadomo jeszcze , czy zabrali zabawki i uciekli do domu, czy tylko dokonują planowych rotacji oddziałów. Jednak nie wykluczone, że to decyzja Putina po popielcowej rozmowie z prezydentem USA.

Tymczasem Szef Pentagonu Chuck Hagel zapowiedział zwiększenie pomoc militarną dla swych sojuszników w NATO, w tym Polski i krajów bałtyckich. Natomiast Nowaja Gazieta podała, że w przyszłym tygodniu Ukraina i NATO przeprowadzą wspólne ćwiczenia militarne na morzu i lądzie. U brzegów Grecji jest już lotniskowiec USS George Bush oraz 17 mniejszych okrętów i trzy łodzie podwodne. Zasięg znajdujących się na pokładzie lotniskowca samolotów wynosi aż 2000 mil.

Zbrojna inwazja sił rosyjskich na Ukrainę zmusiła państwa ościenne do funkcjonowania w nadzwyczajnym trybie. Zaś władze Ukrainy poważnie myślą o przystąpieniu do NATO. O słuszności takiej decyzji świadczy fakt blokowania przez Rosjan od kilku dni czterech okrętów ukraińskich na jeziorze Donuzław nie pozwalając tym na wejście w akwen Morza Czarnego.

We czwartek na Krym mają przybyć obserwatorzy piętnastu państw w ramach OBWE. Czy powstrzymają oni zapędy Putina? Czas pokaże.
.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto