Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska zagra z Norwegią, dekadę po wspaniałych bojach

Redakcja
Dzisiaj reprezentacja Polski zmierzy się towarzysko z Norwegią. Mecz, rozegrany zostanie na Estadio Algarve w portugalskim Faro. Ostatni raz obie reprezentacje grały ze sobą 10 lat temu w pamiętnych eliminacjach do Mundialu 2002.

Czytaj też: Mecz Polska-Norwegia. Relacja na żywo w W24

W minioną niedzielę reprezentacja Polski złożona z piłkarzy grających na co dzień w klubach polskiej ekstraklasy wygrała po golu Dawida Plizgi 1-0 z Mołdawią. Teraz poprzeczka idzie w górę, albowiem biało-czerwoni zmierzą się z Norwegią. Drużyna prowadzona przez Egila Olsena zajmuje obecnie pierwsze miejsce w grupie H, eliminacji do Mistrzostw Europy 2012. A rywalizuje w niej m.in. z Portugalią i Danią.

Mecz ten zostanie rozegrany w terminie FIFA, a więc Franciszek Smuda będzie miał do dyspozycji piłkarzy grających w ligach zagranicznych. Spośród graczy, którzy mierzyli się z Mołdawią na zgrupowaniu zostali tylko Grzegorz Sandomierski i Janusz Gol. Wśród powołanych na Norwegię nie brakuje oczywiście polskiego tercetu z Borussii Dortmund, Adama Matuszczyka z FC Koeln, czy Ludovica Obraniaka z lidera francuskiej ekstraklasy - OSC Lille. Do kadry wraca także nieco zapomniany Roger Guerreiro, który tuż przed zgrupowaniem podobno nieźle "zabalował" po przegranym meczu swego AEK-u Ateny. Jeśli to prawda, to miejmy nadzieję, że po zgrupowaniu naszej kadry nie będzie kolejnej afery alkoholowej.

Skutkiem jednej z wcześniejszych jest brak w reprezentacji Artura Boruca (oprócz alkoholowych wyskoków, bramkarz Fiorentiny podpadł także krytykując Smudę w jednym z wywiadów) i Sławomira Peszki, który coraz lepiej radzi sobie w Bundeslidze. Do listy nieobecnych dopisać także trzeba nazwiska Adriana Mierzejewskiego i Macieja Sadloka. Początkowo znaleźli się oni w kadrze na środowy mecz, jednak "Franz" popadł w konflikt z właścicielem Polonii Warszawa, Januszem Wojciechowskim i w efekcie dwójce graczy "Czarnych Koszul" cofnięto powołania.

Najbardziej znani piłkarze naszych środowych rywali to przede wszystkim dwaj Johnowie - Arne Riise i Carew. Ten pierwszy ma za sobą występy m.in. w Liverpoolu, gdzie wspólnie z Jerzym Dudkiem sięgnął po Puchar Europy w sezonie 2004/05. Obecnie ten nieszablonowy obrońca dysponujący atomowym uderzeniem jest piłkarzem AS Roma. Carew to z kolei piłkarski obieżyświat, który swej karierze zdobywał już gole m.in. dla Valerengi Oslo, Rosenborgu Trondheim, Valencii, czy Olympique Lyon. Obecnie właścicielem karty zawodnika jest Aston Villa, jednak Norweg trafił na wypożyczenie do Stoke City, dla którego strzelił w minioną sobotę gola w Premier League.

Pozostali piłkarze z kraju Wikingów grają głównie w klubach skandynawskich i angielskich. Wśród nich jest m.in. Morten Gamst Pedersen, który zbiera ostatnio świetne recenzje za swą grę w barwach Blackburn Rovers. Reprezentacja Norwegii zajmuję obecnie bardzo wysokie, 11. miejsce w rankingu FIFA, co jest o tyle ciekawe, że Skandynawowie ostatni raz w finałach wielkiej imprezy grali ... 11 lat temu.

Po raz ostatni obie reprezentacje stoczyły ze sobą wspaniałe boje w eliminacjach Mistrzostw Świata 2002. Pierwszy mecz rozegrany został niemal równo 10 lat temu (24.03.2001) w Oslo. Na stadionie Ullevaal Polacy w 30. minucie prowadzili już 2-0, po golach Emanuela Olisadebe jednak w drugiej połowie losy spotkania zaczęły odwracać się na niekorzyść podopiecznych Jerzego Engela. Najpierw gola kontaktowego zdobył Carew (tak, tak, ten sam Carew), a chwilę później kontuzji doznał, będący tego dnia w fenomenalnej formie Adam Matysek. Jerzy Dudek, który stanął między słupkami szybko wyciągał piłkę z siatki po golu zdobytym przez legendarnego Ole Gunnara Soskjaera, a na tablicy wyników widniał remis 2-2. Wtedy znów do głosu doszli Polacy, a konkretnie Bartosz Karwan, który strzałem głową ustanowił wynik na 3-2 dla biało-czerwonych.

Niespełna pół roku później Polacy jeszcze raz ograli Norwegów, tym razem 3-0. Na stadionie w Chorzowie bramki zdobywali Paweł Kryszałowicz, Olisadebe i Marcin Żewłakow, a Polska dwa miesiące później świętowała awans do finałów MŚ po szesnastu suchych latach bez udziału w wielkiej imprezie. Norwegowie zajęli w grupie dopiero czwarte miejsce(oprócz Polaków wyprzedzili ich jeszcze reprezentacje Ukrainy i Białorusi).

Norwegia-Polska (24.03.2001) skrót meczu. Komentują Bożydar Iwanow i Jan Tomaszewski.

Czy w portugalskim Faro, obie reprezentacje stworzą równie fantastyczne widowisko co przed dziesięciu laty i czy podobnie jak wtedy biało-czerwoni wyjdą z tej konfrontacji zwycięsko ? Odpowiedź na te pytania poznamy w środowy wieczór.

Norwegia-Polska, środa 09.02.2011, Faro godz. 20:30 / transmisja TVP1

źródło : inf.własna, pzpn.pl, wikipedia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto