Jeszcze niedawno Kotliński zarzucał dziennikarzom, że kłamią w tej sprawie i groził sądem. Monikę Olejnik, która wypomniała mu ten fakt, oskarżył o agenturalność. Dzisiaj "Rzeczpospolita" przedstawia poważne dowody, na to, że to poseł Ruchu Palikota mija się z prawdą. Według jej informatora, Piotrowski pisze pod różnymi pseudonimami, a w biurze pojawia się tylko we wtorki. Jest to wymóg bezpieczeństwa, bowiem praca Piotrowskiego w "Faktach i Mitach" jest ukrywana,nawet przed pracownikami. To pewnie dlatego wynagrodzenie Piotrowskiego jest przelewane na konto jego żony Janiny P.
Rola mordercy ks. Popiełuszki w "FiM" nie zmieniła się; wciąż brutalnie atakuje duchownych oraz Kościół. Przypomnijmy, że zdaniem Palikota współpraca Piotrowskiego i Kotlińskiego należy do przeszłości i miała charakter sporadyczny.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?