Wszystko to za sprawą grzywny, jaką wpłaciła posłanka w imieniu księdza Rydzyka. Zgodnie z art. 57 Kodeksu wykroczeń - kto nie będąc osobą najbliższą dla ukaranego uiszcza za niego grzywnę lub ofiaruje mu albo osobie dla niego najbliższej pieniądze na ten cel, podlega karze aresztu lub grzywny.
Prezes Fundacji Mariusz Agnosiewicz zamierza również zwrócić się do Marszałek Sejmu o uchylenie immunitetu poselskiego posłance PiS.
We wrześniu ubiegłego roku ksiądz Ryzyk został wezwany do zapłaty grzywny za nielegalną zbiórkę pieniędzy na finansowanie TV Trwam. Do tej pory, uchylał się od wykonania tego obowiązku , nie reagował też na wezwania wysyłane przez komornika. Twierdzi, że nie posiada żadnego osobistego majątku, więc trudno mu będzie zebrać taką kwotę.
Ta kwota to 4755 zł. Składa się na nią grzywna i koszty sądowe oraz komornicze.
Posłanka Sobecka jest przekonana, że nie dopuściła się wykroczenia poplecznictwa.
podaje Onet.pl.
Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?