Zjawisko agresji nie jedno ma imię. Terminem tym zwykło się określać przemoc fizyczną skierowaną wobec innej osoby. Stosunkowo łatwo ją stwierdzić wzrokiem lub słuchem.
Rzadziej postrzegamy inną jej postać - przemoc psychiczną. Tę zmysłami trudno rozpoznać. Zwykle dzieje się za zamkniętymi drzwiami i na ogół stanowi rodzinną tajemnicę lub osobiste tabu. Osoba dotknięta nią, obawia się ujawnić swoje udręki. Bowiem zawsze istnieje ryzyko niezrozumienia z równoczesnym podejrzeniem o imaginację, czy próbę oczernienia porządnego człowieka, jakim widzą sprawcę postronni ludzie. Niekiedy towarzyszy temu poczucie wstydu.
Takie dramaty mają miejsce w szkołach, miejscach pracy, rodzinach. Zachodzą w rozmaitych relacjach, uczeń - nauczyciel, pracownik - pracodawca, żona - mąż, itp. Ze względów oczywistych skupię się na ostatniej.
Geneza męskiej dominacji
Jak dowiedziono, zdecydowanie większą skłonność do agresywnych zachowań przejawiają mężczyźni.
Nie wynika to z samych uwarunkowań biochemicznych ich organizmów. Ogromne znaczenie odgrywa tu psychika zdeterminowana rolą jaką mężczyzna pełnił w grupie. Od chwili pojawienia się człowieka na ziemi to mężczyzna polował, wojował, ujarzmiał dzikie zwierzęta aby mu służyły.
Pierwiastek dominacji mężczyzny obecny jest w naszej kulturze, religii i ... mentalności od zawsze. Nie stanowi to problemu, jeśli mężczyzna postępuje zgodnie z ogólnie przyjętymi normami społecznymi. Problem pojawia się wówczas, kiedy swoim zachowaniem krzywdzi inne osoby - żonę lub partnerkę - ubliżając, poniżając, grożąc, czy szantażując. Należy tu zaznaczyć, że "przemoc mężów wobec żon nie zależy od stopnia wykształcenia, klasy społecznej i pochodzenia etnicznego mężczyzny".* Ale trzeba dodać, że wychowanie w patologicznych rodzinach, alkohol, narkotyki, wyraźnie jej sprzyjają.
Znamiona przemocy psychicznej
Grupa specjalistów pokusiła się o zdefiniowanie zachowań mających znamiona przemocy psychicznej.
Ich ustalenia wskazują na duże prawdopodobieństwo, że wiele kobiet żyjących w związkach doświadcza przemocy nie zdając sobie sprawy, że są jej ofiarami. Nawet jedna, z podanych tu przykładowo sytuacji kwalifikuje je w tej grupie.
Jeśli mężczyzna :
- traktuje kobietę w sposób który ją rani,
- nie pozwala jej widywać się z rodziną i przyjaciółmi,
- ośmiesza i obraża ludzi których ona ceni,
- stale krytykuje ją za poglądy, uczucia, wykształcenie,
- zabiera jej pieniądze, wydziela je lub ich odmawia,
- obrzuca ją wyzwiskami i obelgami,
- w końcu mówi, że do takiego zachowania go sprowokowała /twoja wina/,**
---> to żyje ona w toksycznym związku.
Kobiety te nie są szczęśliwe. Wiele z nich ze względów religijnych znosi to w pokorze, inne załamują się dokonując niekiedy aktów autoagresji, problemy odbijają się na zdrowiu. Te najsilniejsze starają się zachować równowagę uciekając w działalność, z której czerpią satysfakcję.
Niestety, zaborczy mężowie nie akceptują ich zaangażowania w sprawy nie dotyczące domu, narażając je na kolejne stresy. Istnieje teoria, że "mężczyźni potrzebują władzy nad kobietą, ponieważ czerpią z tego korzyści i przywileje".* Inni są zdania, że w podświadomości mężczyzny tkwią jakieś atawistyczne dążenia do dominacji.
Nie zagłębiając się w naukowe dywagacje należy stwierdzić, że przejawiając ją w tak agresywny sposób
uwalniają swoje napięcia, rozładowują frustracje, ale powinni sobie też zdawać sprawę, że równocześnie głęboko krzywdzą partnerkę.
* http://www.pismo.niebieskalinia.pl/index.php?id=280
**http://www.dromader.igabinet.pl/a1211885750pol-SPRAWDZ-CZY-JESTES-OFIARA-PRZEMOCY.html
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?