Rosyjski Progress 47 miał zacumować do ISS wykorzystując nowy system zwany Kurs-NA. Niestety z powodu problemów technicznych nie zdołał przeprowadzić tego manewru już dwukrotnie. Rosyjscy kontrolerzy lotu analizują problem, a kolejną próbę dokowania przełożono na niedzielę.
Przy ostatniej, nieudanej próbie podejścia Progress zbliżył się na bezpieczną odległość 1,8 km, a następnie po porażce manewru powrócił na orbitę, 100 km od ISS. Progress będzie tam oczekiwać do czasu gdy swą misję wypełni japoński statek transportowy HTV-3, który do ISS ma przycumować w piątek lub w sobotę. Dostarczy on 6 ton żywności i niezbędnego sprzętu, zabierze odpady, a następnie ulegnie spaleniu w atmosferze.
Jak poinformowało rosyjskie centru lotów oraz www.nasa.gov Progress kolejną próbę dokowania podejmie prawdopodobnie w niedzielę 29 lipca, po odcumowaniu statku japońskiego. W Międzynarodowej Stacji Kosmicznej przebywa obecnie aż sześciu astronautów. Są to: dowódca 32 ekspedycji Gienadij Padalka, Siergiej Rewin, Joe Araba, Jurij Malenczenko, Sunita Wiliams i Akihiko Hoshide. Pierwsza trójka powróci na Ziemię 17 września, pozostała trójka 12 listopada.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?