Wstępnie oszacowano straty po wczorajszym pożarze zakładów CLIF w Niepołomicach - wynoszą ok. 2,5 miliona złotych. Na miejscu pożaru cały czas pracują policjanci, którzy próbują ustalić przyczynę - obecnie pod uwagę brany jest samozapłon i podpalenie.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska bada czy nie doszło do skażenia powietrza i wody - w zakładzie były przechowywane substancje ropopochodne.
Zdaniem inspektorów z WIOŚ, w powietrzu znajdują się związki siarki, azotu i węgla, jednak ich stężenia nie są niebezpieczne dla człowieka.
W dalszym ciągu występuje skażenie przepływającej niedaleko spalonych zakładów Drwinki. Inspektorzy w WIOŚ przez cały czas monitorują czystość rzeki.
Informację podał serwis RMF24.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?