"Bogdan Paprocki - śpiewak natchniony, który porywał i wzruszał. Jeden z największych polskich tenorów nie tylko naszych czasów…" - tymi słowami najbliżsi z Opery Śląskiej żegnają artystę.
Bogdan Paprocki urodził się 23 września 1919 roku w Toruniu. Naukę śpiewu rozpoczął w latach czterdziestych ubiegłego wieku pod kierunkiem słynnego śpiewaka operowego i pedagoga Ignacego Dygasa, byłego prezesa Związku Artystów Scen Polskich.
Swój debiut sceniczny artysta przeszedł na deskach Opery Śląskiej w Bytomiu rolą Alfreda w „Traviacie” Giuseppe Verdiego w listopadzie 1946 roku zachwycając publiczność. Także na bytomskiej scenie debiutował rolami Geralda w „Lakme” L. Delibes’a 13 grudnia 1948 roku, Rudolfa w „Cyganerii” G. Pucciniego 19 grudnia 1948 roku, księcia Mantui w „Rigoletto” G. Verdiego czy też rolą Hoffmanna w „Opowieściach Hoffmanna” J. Offenbacha.
W 1960 r. nastąpiła przeprowadzka do Teatru Wielkiego, gdzie na scenie Opery Narodowej podbijał serca mieszkańców stolicy. Tutaj też został okrzyknięty tenorem numer I scen polskich. Ale nie tylko sceny krajowe, a w zasadzie publiczność oklaskiwała artystę na stojąco. W swej jakże bogatej karierze, Bogdan Paprocki gościł na scenach ponad czterdziestu krajów świata, występując w pięćdziesięciu spektaklach. Natomiast na scenach krajowych dał aż 2,5 tysiąca przedstawień podczas siedemdziesięcioletniej pracy scenicznej.
Można wymieniać wiele jego ról, jak chociażby Stefana ze „Strasznego Dworu” w 250 spektaklach, Jontka z ‘Halki” 248 odsłon, Pinkertona z „Madame Butterfly” 200 przedstawień, czy też Cavaradossiego z „Tosci” lub Don Josego z „Carmen”.
Uwieńczeniem bogatej kariery Bogdana Paprockiego były ubiegłoroczne jubileusze, 90. rocznicy urodzin oraz 70. rocznicy pracy scenicznej, kiedy to po raz ostatni wystąpił na scenie Opery Śląskiej w Bytomiu. Artysta został pochowany 10 września w Warszawie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?