Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznajcie ozimka. To latający gad z okresu triasu odkryty przez polskich naukowców

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
National Geographic/materiały prasowe
Paleontolodzy z Instytutu Paleobiologii PAN odkryli szczątki latającego gada sprzed 230 milionów lat. Ozimek był największym zwierzęciem latającym okresu triasu.

Choć pierwsze duże zwierzęta latające były ważkami i ponad 300 milionów lat temu miały do 70 cm rozpiętości skrzydeł, to dość szybko czas dużych owadów się skończył. Już bowiem 252 miliony lat temu z lądowych gadów powstali pierwsi szybownicy, a w przestworzach pozostały jedynie owady o rozmiarach podobnych do dzisiejszych.

Gady te miały skostnienia skórne przypominające wydłużone żebra, które tworzyły boczne płaty umożliwiające proste szybowanie. Znany z permskiego łupku miedzionośnego liczącego około 260 mln lat Coelurosauravus miał 40 cm długości. Niewiele mniejszy Kuehneosaurus pochodzi sprzed 215 mln lat i miał 70 cm długości i podobne skrzydła. Natomiast znaleziony w Krasiejowie Ozimek miał błonę lotną prawdopodobnie rozpiętą między kończynami i tułowiem.

Pierwszymi aktywnie latającymi kręgowcami były pterozaury. Najstarsze dobrze zachowane ich szczątki pochodzą sprzed 215 milionów lat z Włoch. Być może najstarsze są tego samego wieku co ozimek. Ich skrzydła tworzyły przednie kończyny, które tak jak u nietoperzy miały błonę lotną rozciągająca się od wydłużonych palców po tylne kończyny. Mogły więc na pewno aktywnie latać. Choć największe w triasie miały prawie metr rozpiętości skrzydeł, to ich ciała były znacznie mniejsze niż ozimka.

Jaki był ozimek?

Ozimek volans – bo tak nazywa się największe zwierzę latające triasu – został odkryty przez paleontologów z Instytutu Paleobiologii PAN. Jego liczne szkielety pochodzą z dawnej kopalni iłu w Krasiejowie koło Ozimka na Śląsku Opolskim. Były wydobywane ze skały przez 13 lat i dopiero teraz pokazane są światu. Ozimek miał bardzo długą szyję i kości kończyn, zarówno przedniej, jak i tylnej. Sama błona lotna nie została znaleziona, gdyż miękkie części bardzo rzadko zachowują się w stanie kopalnym (choć w Krasiejowie zachowały się, na przykład, skrzela małża), to wygląd szkieletu i puste w środku kości nie pozostawiają złudzeń, że było to zwierzę latające.

Największe osobniki miały 90 cm długości, ale w materiale kopalnym dominują mniejsze, o pojedynczych kościach kończyn do 10 cm długości przy średnicy 3 mm. Gady te zapewne żywiły się owadami i małymi kręgowcami. Nie były blisko spokrewnione z pterozaurami, które błonę lotną miały rozpiętą głównie na wydłużonych palcach kończyn przednich. W okresie, gdy nad Krasiejowem latały ozimki, czyli ok. 230 milionów lat temu, dopiero zaczynała się epoka dinozaurów. Z Krasiejowa pochodzi pradinozaur Silesaurus, a w Anglii żył już wtedy prawdopodobnie niepozorny przodek wielkich zauropodów.

Jak wyglądał świat ozimka?

W czasach późnego triasu Ziemia wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie. Lądy tworzyły jeden superkontynent Pangeę, który zewsząd otoczony był oceanem Panthalassą. Klimat był suchy i ciepły. Bieguny były wolne od czap lodowych, a większość terenu prawdopodobnie zajmowały pustynie. Obszar dzisiejszego Krasiejowa znajdował się wówczas w strefie klimatu podzwrotnikowego. Klimat ten cechował się wyraźną sezonowością. Występowały dwie pory roku, sucha i deszczowa. W krajobrazie dominowały lasy iglaste. Prawdopodobnie to one stanowiły środowisko życia ozimka. Szybując z drzewa na drzewo, mógł on uciekać przed nadrzewnymi drapieżnikami, a może i polować. Największym lądowym drapieżnikiem Krasiejowa był wówczas gad Polonosuchus silesiacus. Miał ponad 3 m długości i około 70 cm wysokości.

Wyglądem przypominał nieco dzisiejsze krokodyle, zresztą odlegle z nim spokrewnione. Jego masywna czaszka wyposażona była w szereg dużych ostrych zębów. Ozimek nie był jednak dla niego atrakcyjną zdobyczą, chyba że spadł na ziemię. Polonozuch prawdopodobnie polował głównie na pospolicie wówczas występujące w Krasiejowie aetozaury z gatunku Stagonolepis olenkae. Te wszystkożerne zwierzęta dorównywały rozmiarami mięsożernym polonozuchom. Ich całe ciało pokryte było zbroją kostną, podobnie jak u współczesnych nam pancerników czy łuskowców. Ich trójkątna czaszka była zwieńczona ryjkiem, który prawdopodobnie służył do rycia i wykopywania pokarmu z ziemi.

Przypuszczalnie prowadziły tryb życia podobny do dzisiejszych dzików, o czym oprócz ryjka świadczy także obecność rozbudowanych kanałów węchowych w czaszce. Innymi zwierzętami lądowymi Krasiejowa były wspomniane już, osiągające 1 m długości ciała, roślinożerne silezaury, prawdopodobnie pokrewne późniejszym dinozaurom ptasiomiednicznym. Odnalezienie ich niemal kompletnych szczątków w Krasiejowie pozwoliło na identyfikację kości podobnych zwierząt znalezionych w różnych triasowych stanowiskach kopalnych z całego świata.

Krasiejowskie triasowe bory przecinały liczne powolnie płynące rzeki. Ich układ był bardzo dynamiczny i zmieniał się z czasem. Niekiedy powstawały lokalne jeziora. To właśnie dzięki obecności tych cieków i zbiorników oraz specyficznym właściwościom chemicznym płynących w nich wód kości zwierząt pogrzebane w ich odmętach nie rozłożyły się, lecz uległy skamienieniu i po 230 mln lat mogły zostać wydobyte i zbadane przez paleontologów. Zbiorniki wodne były domeną dużych rybożernych płazów temnospondyli z rodzaju Metoposaurus (do 2 m długości), a ich obrzeża – drapieżnych Cyclotosaurus (do 3,5 m długości). Ogólny pokrój ciała tych zwierząt przypominał nieco żyjące dziś salamandry lub traszki (choć nie są one z nimi blisko spokrewnione).

Charakterystyczna jest budowa ich czaszek, które są płaskie i szerokie. Innym dużym wodnym drapieżnikiem Krasiejowa był gad fitozaur z rodzaju Paleorhinus, który wyglądem przypominał dzisiejsze krokodyle gawiale, mieszkańców rzeki Ganges. Fitozaury, tak jak gawiale, miały długi wąski pysk uzbrojony drobnymi piłkowanymi zębami. Wąskie szczęki stawiały mały opór w wodzie umożliwiając szybkie chwytanie ryb.

Obecnie w Krasiejowie działa wielki jurapark prowadzony przez Stowarzyszenie Delta, podobnie jak w Bałtowie i Solcu Kujawskim. W znajdującym się w jego obrębie publicznym muzeum można oglądać największe nagromadzenie oryginalnych czaszek i innych skamieniałości z Krasiejowa, a w jego sąsiedztwie modele dinozaurów z całego świata naturalnej wielkości. Jest też paleoakwarium, w którym „pływają” morskie potwory sprzed milionów lat. Obecnie wykopaliska w dawnym wyrobisku kopalni prowadzone są na niewielką skalę przez Uniwersytet Opolski.

Tomasz Sulej, Dawid Dróżdż
(materiał prasowy National Geographic Polska)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto