Portal tvn24.pl. uważa, że decyzja ma związek z pomawianiem nowego szefa Policji o rzekome przestępstwa. Inna stacja podaje, że odejście może być pokłosiem tajnej operacji z udziałem policjantów z Biura Spraw Wewnętrznych.
Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl za dymisją może kryć się śledztwo, które jest prowadzone w Prokuraturze Apelacyjnej w Łodzi. Rozpoczęło się już przed kilkoma miesiącami, kiedy pakiet materiałów przekazało prokuraturze policyjne Biuro Spraw Wewnętrznych.
Dotyczą one czasów, gdy Zbigniew Maj był policjantem Centralnego Biura Śledczego.
Insp. Maj powiedział Radiu ZET, że "jest pomawiany o różne sprawy sprzed kilkunastu lat. Jest przedmiotem rozgrywki Biura Spraw Wewnętrznych Policji i innych służb. Chce w spokoju wyjaśnić sprawy, o które jest od dwóch miesięcy pytany".
Około godziny jedenastej przewidziana jest konferencja prasowa z udziałem insp. Zbigniewa Maja podczas której prawdopodobnie poda motywy swej decyzji.
Przypomnijmy, insp. Maj zaledwie od 11 grudnia 2015 r. był komendantem głównym Policji.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
