Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premier League: Arsenal 3:0 Aston Villa. Pewny Szczęsny!

Redakcja
Arsenal Londyn w meczu 30. kolejki Premier League pewnie pokonał Aston Villę 3:0. "Kanonierzy" po wygranej, przy jednoczesnym remisie Tottenhamu z Chelsea, umocnili się na 3. miejscu w tabeli. W zespole gospodarzy cały mecz rozegrał Wojciech Szczęsny.

"Kanonierzy", którzy mają ostatnio fantastyczną passę, podejmowali nieobliczalny zespół z Birmingham. Podopieczni Arsene'a Wengera wygrywali w ostatnich miesiącach mecz za meczem i dzięki temu zajmują trzecie miejsce w tabeli. Zespół z Emirates Stadium chcąc powiększyć przewagę nad czwartym Tottenhamem, musiał pokonać Aston Villę.

Od poczatku meczu do ataków ruszyli gospodarze. I już w 5. minucie mogli objąć prowadzenie, kiedy to Arsenal przeprowadził ładna kombinacyjna akcję, po której na bramkę Givena strzelał Walcott. Golkiper gości wybił jednak piłkę wprost pod nogi Sagny, który fatalnie skiksował. Kolejne minuty to wielka przewaga "Kanonierów". W 16. minucie Gervinho "zakręcił" rywalami i podał w pole karne do Gibbsa, a ten płaskim strzałem pokonał bezradnego Givena, otwierając wynik spotkania. Pięć minut później mogło być 2:0. Świetnie z piłką w pole karne po podaniu Vermaelena wszedł Walcott, ale w ostatniej chwili futbolówkę zdołał mu skutecznym wślizgiem wybić Warnock.

Kolejna kontra londyńczyków zakończyła się wreszcie sukcesem. Świetnie na pole karne wrzucił Song, a tam piłkę przyjął Walcott i pewnie trafił do bramki. W 40. minucie powinien paść kolejny gol dla gospodarzy. Po raz kolejny, prostopadłe tym razem, podanie do Van Persiego zagrał Song. Holender "przełożył sobie" piłkę na prawą nogę i strzelił nad leżącym już Givenem. Do końca pierwszej odsłony, mimo dominacji "Kanonierów", wynik nie uległ zmianie.

Czytaj dalej [RELACJA Z DRUGIEJ POŁOWY] --->

Druga połowa to nadal wielka przewaga Arsenalu. Zaraz po wznowieniu gry szansę na gola, po dośrodkowaniu Van Persiego, miał Rosicki. Strzał głową Czecha przeleciał tuż nad poprzeczką bramki ekipy z Birmingham. Mimo przygniatającej przewagi, gracze Arsenalu nie potrafili zdobyć kolejnych goli. Jedną z szans miał Ramsey, kiedy ładnie obrócił się z piłką tuż przed polem karnym, wypracowując sobie pozycję strzelecką. Uderzył jednak tuż obok słupka i nadal było 2:0.

W ostatnim kwadransie dogodną sytuację do strzelenia gola miał Van Persie. Snajper "Kanonierów" otrzymał podanie w polu karnym od Sagny, ale "na posterunku" był Cuellar i zażegnał niebezpieczeństwo. Mecz zakończył przepięknym golem z rzutu wolnego Arteta. Strzał Hiszpana wylądował w samym okienku bramki Aston Villi i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Arsenalu 3:0. Podopieczni Arsene'a Wengera odnieśli tym samym pewne i całkowicie zasłużone zwycięstwo. Dzięki trzem punktom Arsenal umocnił się na trzecim miejscu w tabeli Premier League, zyskując trzy punkty przewagi nad Tottenhamem.

Arsenal Londyn - Aston Villa 3:0 (2:0)
Bramki: Gibbs 16', Walcott 25', Arteta 90'

Znajdź nas na Google+

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto