Projekt ustawy reguluje m.in. obywatelską inicjatywę ustawodawczą czy sprawę konsultacji społecznych. Jednocześnie zawiera też wiele rozwiązań wzmacniających pozycję prezydentów miast, burmistrzów i wójtów.
Zgodnie z projektem prezydenta Komorowskiego, prezydent miasta będzie mógł być jednocześnie senatorem, a więc będzie miał immunitet. Prezydent sprawowałby też funkcje organu zarządzającego, co oznacza, że niektóre decyzje mógłby podejmować sam. Nie będzie automatycznego referendum, gdy prezydent nie dostanie absolutorium.
Odwołanie prezydenta w referendum będzie możliwe, gdy weźmie w nim udział co najmniej tylu mieszkańców, ilu w wyborach. Obecnie jest to trzy piąte.
Dr Marcin Gerwin, politolog z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej powiedział dziennikowi wyborcza.pl, że "w praktyce prezydent będzie nieodwołalny, bo osiągnięcie w referendum lokalnym takiej frekwencji jak w wyborach jest trudne. Ustawa zmniejsza społeczną kontrolę na prezydentami".
Projektem prezydenta zaskoczeni są posłowie z komisji samorządu terytorialnego. Jej przewodniczący, Piotr Zgorzelski z PSL, stwierdził, iż niedopuszczalne jest podnoszenie progu referendum i że nie da się połączyć sprawowania funkcji prezydenta z mandatem senatora.
Do zmian wzmacniających władzę prezydentów dążą niektórzy członkowie Związku Miast Polskich, argumentując to licznymi konfliktami między prezydentami a radnymi. Zagrożeń w proponowanych przez Komorowskiego zmianach ustawy samorządowej nie widzi Michał Kulesza, twórca reformy samorządowej i doradca prezydenta ds. samorządu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?