Prezydenta Olsztyna poznamy 1 marca

Fotel opuszczony przez odwołanego w wyniku listopadowego referendum Czesława Jerzego Małkowskiego (prokuratura zarzuca mu molestowanie urzędniczek i gwałt na jednej z nich) chciało zająć sześcioro kandydatów: Danuta Ciborowska - była posłanka SLD, reprezentująca komitet Porozumienie Olsztyńskie; Piotr Grzymowicz - były wiceprezydent miasta w latach 2001-2007, popierany przez PSL; Krzysztof Kacprzycki - szef olsztyńskiego SLD, startujący z ramienia tej partii; Krzysztof Krukowski - naukowiec z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, kandydat PO; Bogusław Rogalski - eurodeputowany partii Naprzód Polsko (wcześniej Ligi Polskich Rodzin); Jerzy Szmit - senator PiS, po raz trzeci startujący w wyborach prezydenckich w Olsztynie z ramienia tej właśnie partii.

Według Miejskiej Komisji Wyborczej najwięcej -14 115 głosów (39,22 proc.) - zdobył popierany przez PSL Piotr Grzymowicz. Drugą co do wielkości liczbę głosów zdobył kandydat PO Krzysztof Krukowski – 10 196 (28,33 proc.). Kandydat PiS Jerzy Szmit dostał 6 844 głosów (19,02 proc.). Startujący z własnych komitetów wyborczych Danuta Ciborowska i Bogusław Rogalski otrzymali odpowiednio 2 092 (5,81 proc.) i 1 430 (3,97 proc.) głosów. Najmniej głosów zdobył Krzysztof Kacprzycki z SLD – 1 312 (3,65 proc.). Według Miejskiej Komisji Wyborczej frekwencja wyniosła 26,85 proc.

Z badania przeprowadzonego przez TVP Olsztyn wynika, że kobiety stanowiły 51,9 proc., a mężczyźni - 48,1 proc. głosujących. Spośród wyborców w wieku 18-25 lat do urn wybrało się 6,7 proc. uprawnionych do głosowania, dla grupy 25-40 ten procent wyniósł 18,7 proc., spośród wyborców w wieku 41-65 lat zagłosowało 49,9 proc., a z grupy powyżej 65 lat - 24,7 proc.

Kto zostanie prezydentem Olsztyna, dowiemy się po drugiej turze wyborów, która odbędzie się 1 marca.

O olsztyńskich wyborach z przymrużeniem oka