Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces grupowy, czyli o złych dniach dobrych społeczności

Oliwia Piotrowska
Oliwia Piotrowska
uczestnikowi grupy często trudno się w tym wszystkim połapać
uczestnikowi grupy często trudno się w tym wszystkim połapać
Okazuje się, że w przeróżnych grupach zachodzą bardzo podobne zjawiska nazwane przez psychologów procesem grupowym. Obecnie bezrefleksyjnie obserwujemy przejawy takiego procesu.

Reprezentowana przeze mnie dziedzina wiedzy - psychologia - posługuje się specjalistycznymi sformułowaniami na opisanie reguł rządzących grupą. Członkowie grup wchodzą w pewne konkretne role, zaś sama grupa rozwija się w możliwy do przewidzenia sposób i zgodnie z wielokrotnie opisaną charakterystyką. Dość powiedzieć, że proces grupowy, który można kontrolować i wykorzystać, działa jako główne narzędzie zmiany na wszelkich grupowych terapiach.

Wiedza w pigułce

Kiedy grupa osób skupionych wokół pewnego celu (na przykład społeczność wiadomości24) spotyka się po raz pierwszy, uczestnicy takiego spotkania testują sytuację i zapoznają się ze sobą z ogromną dozą ostrożności, podejmując jedynie niewielkie ryzyko. Chcąc nie chcąc, wśród uczestników pojawiają się cichutkie pytania o akceptację ich osoby wśród reszty, co sprzyja okazywaniu wzajemnego szacunku, postawie (niekiedy pozornej) tolerancji i zgody, empatii, uwagi i reagowania na siebie. To etap, w którym my - nowi - uczymy się, jak się komunikować z resztą, jak okazywać emocje, aby były akceptowane, jak wchodzić w interakcje. Wszystko jest ładne, różowe, przyjemne, ale większość członków nowej grupy nie wiadomo dlaczego czuje skrępowanie, obawy, lęk. Przedstawiamy się powierzchownie, chcemy wypaść jak najlepiej, jesteśmy akceptowani i witani z otwartymi ramionami, ale coś nie gra...

... Zatem łagodnie lub burzliwie grupa musi powędrować dalej. Teraz zaczyna się stadium przejściowe,
stadium kryzysu. Nie jest już tak różowo. Chcemy być sobą, ale nadal towarzyszy nam lęk. Pojawiają się wyraźnie zaznaczone role, ktoś nagle jest liderem, inni atakują, jeszcze ktoś przestaje się angażować lub zagaduje resztę... Klasycznym wydarzeniem w tej fazie rozwoju grupy jest atak wobec osób dowodzących, krytyka dotychczas nieskazitelnie postrzeganych liderów, walka o nową władzę. Powszechny jest lęk i frustracja. Lęk przed ośmieszeniem się. Lęk przed odrzuceniem. Obawa przed odkryciem powierzchowności i pustki. Lęk przed osądzeniem. Głównym tematem podejmowanym przez członków grupy staje się kwestia władzy i odpowiedzialności - czy liderzy mają rację? Kto ponosi odpowiedzialność za kryzysy? Komu przypisać winę za jawne konflikty? Grupa dzieli się, część czuje złość, inni próbują łagodzić sytuację, ktoś nie zabiera głosu.

Ale konflikt jest zauważony przez wszystkich... Liderzy zaczynają złościć się na uczestników. Złoszczą ich ci, którzy niewiele wnoszą i nie entuzjazmują się tak jak wcześniej. Mają obawę czy są kompetentni. Czują niechęć przy rozmowach z niektórymi z uczestników. Pragną zrobić coś, aby pobudzić grupę do działania.

Niekiedy pojawia się otwarta wrogość, wywyższanie się, poczucie bycia lepszym od innych. Uczestnicy grupy łączą się w mniejsze frakcje, w których tematyka całej społeczności powraca jak bumerang - często wyłącznie na tym mniejszym forum.. Część osób ekspresyjnie okazuje swoje silne emocje.

A potem z górki

Aż wreszcie nasza modelowa społeczność wypracowuje przez powyższy kryzys nowe formy współpracy. Od teraz cele grupy i cele poszczególnych uczestników stają się jasne i akceptowane. Wszyscy czują się członkami grupy, a outsiderzy są konstruktywnie zachęcani do podejmowania aktywności. Członkowie grupy czują swoją rolę w podejmowaniu decyzji i związaną z tym odpowiedzialność. Są pełni nadziei, bezpośrednio się komunikują, wspierają odmienność i szanują różnice. Po raz pierwszy od dawna w miejsce śmiertelnej powagi pojawia się humor i lekkość w kontaktach, nawet konfliktowych. Odprężenie sprzyja owocnej pracy, grupa doświadcza twórczej synergii... aż do następnego kryzysu.

PS. A teraz, drogi Czytelniku, połóż rękę na sercu i odpowiedz sobie szczerze - gdzie jesteśmy?

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto