Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokurator zażądał 8 lat więzienia dla Henryka Stokłosy

Ewa Naukowicz
Ewa Naukowicz
Prokurator żąda 8 lat więzienia dla Henryka Stokłosy
Prokurator żąda 8 lat więzienia dla Henryka Stokłosy Ewa Naukowicz-Wójcik
Kary ośmiu lat pozbawienia wolności i 480 tys. zł grzywny zażądał prokurator Henryka Stokłosy oskarżonego m.in. o korumpowanie urzędników Ministerstwa Finansów. W środę w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczęły się mowy końcowe w procesie.

Kary ośmiu lat pozbawienia wolności i 480 tys. zł grzywny zażądał prokurator dla byłego senatora Henryka Stokłosy oskarżonego m.in. o korumpowanie urzędników Ministerstwa Finansów (łącznie Henryk Stokłosa oskarżony jest o 21 przestępstw).
Stokłosa ma także zarzuty bezprawnego więzienia i bicia swoich pracowników, sfałszowania oświadczenia o czynnym prawie wyborczym, wyłudzenia pieniędzy z funduszy Unii Europejskiej i utrudniania pracy policji w sprawie postępowania dotyczącego zatrucia środowiska naturalnego. Były senator ma też zwrócić kilka milionów złotych korzyści majątkowych, które uzyskał w wyniku działań przestępczych.

Oprócz Stokłosy, jak podaje interia.pl, w procesie tym oskarżona jest księgowa, Elżbieta N., która miała pomagać w działaniach korupcyjnych, wobec której prokurator zażądał kary 3 lat więzienia oraz sędzia Sądu Administracyjnego w Poznaniu Ryszard S.(miał wziąć od Stokłosy łapówkę), wobec którego prokurator zażądał kary 1,5 roku ograniczenia wolności.

Proces byłego senatora trwa od kwietnia 2009 roku. Według oskarżenia Henryk Stokłosa w latach 1989-2005 uzyskiwał nienależne wielomilionowe umorzenia podatkowe, dzięki powiązaniom ze skorumpowanymi urzędnikami resortu finansów (mają już oddzielny proces), a także sędzią sądu administracyjnego z Poznania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto