Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura nie zajmie się donosem agenta Tomka

Redakcja
Grzegorz Gałasiński/Polskapresse
Jak informuje "Gazeta Wyborcza - Kielce", powołując się na RMF FM, prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie donosu złożonego przez Tomasza Kaczmarka, świętokrzyskiego posła PiS na byłego komendanta wojewódzkiego policji w Kielcach.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Tomasz Kaczmarek, doniósł na byłego komendanta wojewódzkiego świętokrzyskiej policji, nadinspektora Mirosława Schosslera w pierwszych dniach czerwca br. na podstawie otrzymanego anonimu. Z tej informacji wynikało, iż obecny zastępca komendanta głównego policji miał dopuścić się "popełnienia przestępstw niegospodarności i przekroczenia uprawnień", a mówiąc bardziej obrazowo: miał mieć romans z jedną ze swoich podwładnych, której w zamian za to ułatwił awans na lepiej płatne stanowisko wbrew posiadanym przez nią kompetencjom.

Niedługo po tym doniesieniu posła Tomasza Kaczmarka, rzecznik Komendanta Głównego policji, Mariusz Sokołowski, wyjaśniał, że Schossler "nie mógł wpływać na zatrudnienie kobiety, ponieważ zaczęła ona pracę w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Kielcach, zanim Schossler rozpoczął tam służbę". Podkreślał jednocześnie, że pracownica ta przeniosła się później do Komendy Stołecznej Policji na własny wniosek i objęła tam stanowisko z niższym wynagrodzeniem, które nie uległo podwyższeniu. Wyjaśnił, że kobieta przeniosła się do KSP, zanim Schossler został tam powołany na stanowisko komendanta stołecznego policji, co nastąpiło w kwietniu 2013 roku.

Śledczy zajmujący się sprawą domniemanej seksafery w policji (kolejnej po sprawie opolskiego komendanta) przesłuchali w tej sprawie posła Tomasza Kaczmarka, a także przeanalizowali teczki osobowe komendanta Mirosława Schosslera oraz cywilnej pracownicy Komendy Stołecznej Policji, z którą miał rzekomo utrzymywać "znajomość pozasłużbową". Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Warszawie nie doszukali się jednak znamion przestępstwa w postępowaniu obojga. Okazało się, że kobieta zmieniała stanowiska, jednak nie działo się to z polecenia komendanta Schosslera. Nie udało się też zweryfikować doniesień, czy miała dostęp do informacji niejawnych. Ich decyzja kończy definitywnie sprawę tego doniesienia posła Kaczmarka, znanego powszechnie jako "Agent Tomek".

Jednocześnie w połowie czerwca nadinspektor Mirosław Schossler złożył do prokuratora generalnego zawiadomienie, że poseł Tomasz Kaczmarek zniesławił go i fałszywie oskarżył o niepopełnione przez niego przestępstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto