Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedostatni dzień Oskariady

Piotr Drozdowicz
Piotr Drozdowicz
Jury omawia filmy biorące udział w konkursie.
Jury omawia filmy biorące udział w konkursie. Piotr Drozdowicz
Sala nr 4 w warszawskiej Kinotece na czas Oskariady stała się świątynią kina niezależnego. Miejscem kultu filmów nieznanych szerszej publiczności. Tu, w nielicznym gronie widzów, można wznieść się na wyższy, niekomercyjny poziom kultury.

Godzina 10. Kilkadziesiąt osób czeka na rozpoczęcie pierwszej sobotniej projekcji konkursowej. Oczekiwanie wydłuża się. Wreszcie po 15-minutowym poślizgu gasną światła. Reklama. Bogusław Linda wraz ze studentami zapraszają do Warszawskiej Szkoły Filmowej. Potem kilka spotów patronów medialnych Oskariady i w końcu, ku zadowoleniu wszystkich, zaczyna się pierwszy film. Film, który wzbudził emocjonującą dyskusję u pewnej grupy młodych osób siedzących na widowni, zanim jeszcze na ekranie pojawił się pierwszy kadr.

"Galerianki"

Co robią niektóre nastoletnie uczennice po szkole ? Spędzają resztę dnia w centrach handlowych. Skąd biorą pieniądze na ubrania, kosmetyki... ? Dostają je od kilkudziesięcioletnich sponsorów w zamian za seks. Tak można by streścić ten film, zrealizowany przez Warszawską Szkołę Filmową. Tipsy, kozaki, wyzywający makijaż, krótka spódniczka - to charakterystyczne cechy wyglądu "galerianek". Są jednak wyjątki - "niegalerianki". Alicja - wrażliwa, skromna dziewczyna chodzi do tej samej klasy, co jej pozbawione wrażliwości koleżanki. Po szkole spędza czas wolny na robieniu z materiału bransoletek i innych ozdób. Jej matka zajmuje się w domu głównie malowaniem paznokci albo ewentualnie rozwiązywaniem krzyżówek. Ojciec (w tej roli Artur Barciś) to spokojny, poczciwy człowiek, ale z powodu wykonywanej pracy rzadko bywa w domu.
Brak dobrego kontaktu z rodzicami, narastające poczucie samotności sprawiają, że pewnego dnia dziewczyna zgadza się iść z koleżankami do centrum handlowego. Przysłuchuje się tam wulgarnym rozmowom, patrzy na ich prowokujący styl bycia. Następnego dnia, podczas przeszukiwania plecaka Alicji, „galerianki” znajdują duży, kilkuletni telefon z anteną, co wywołuje u nich śmiech i pogardę. To pierwszy impuls dla głównej bohaterki filmu. Chęć posiadania lepszej "komórki" staje się powodem do zmiany sposobu życia. Staje przed wyborem : całkowicie zmienić swój wizerunek i upodobnić się do dziewczyn z klasy czy pozostać sobą, niczego nie zmieniać ?
Poznaje chłopaka ze szkoły - Michała, który na pierwszą randkę kupuje jej różę. Ale Michał nie wie, że ma konkurenta – kilkudziesięcioletniego mężczyznę, Zbyszka - kolegę ojca jednej z „galerianek”, który chce zostać sponsorem Alicji. Co zwycięży w toczącej się w jej wnętrzu walce: chęć pozostania wrażliwą, spokojną dziewczyną czy rezygnacja z wrażliwości, dobroci, niewinności, skromności ? Kogo wybierze: Michała czy Zbyszka ? Czy straci dziewictwo z kilkukrotnie starszym mężczyzną w zamian za kilkadziesiąt zł na nowy telefon komórkowy ?
Warto zapamiętać aktorkę występującą w roli Alicji - Magdalenę Ciurzyńską, nominowaną w kategorii "najlepsza aktorka". - Zagrała tę postać rewelacyjnie. Myślę, że jeszcze nie raz o niej usłyszymy - powiedział jeden z krytyków filmowych tuż po obejrzeniu filmu.
Film zdobył już wiele nagród w 2007 r., m.in. nagrodę dla najlepszego filmu konkursu kina niezależnego podczas Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu oraz nagrodę główną na Festiwalu filmu krótkiego w Warszawie. Czy i tym razem zwycięży w konkursie ? Okaże się już jutro o godz. 16.

"Forest fairy tale"
Po potężnej dawce emocji i nagromadzeniu u widzów wielu refleksji organizorzy zaproponowali coś krótkiego, lekkiego i zabawnego: 2-minutową animację prod. litewskiej o wilku, który, chcąc z łatwością pochłonąć paszczą jakąś owcę ze stada, przebrał się za jedną z nich. Jego zachowanie i wygląd
były tak przekonujące, że sam padł ofiarą podnieconego barana, który... pokrył tylną część ciała wilka.

"15 minuten Wahrheit"
- Film niesamowicie trzymał mnie w napięciu, chociaż niewiele rozumiałem - skomentował z uśmiechem członek jury.
50-letni Komann i jego koledzy zostają wyrzuceni z pracy. Wymyślają ryzykowny, skomplikowany plan, dzięki któremu mogą zostać na swoich stanowiskach, ale mogą również nawet iść do więzienia. Po kilku zwrotach akcji następuje kulminacyjna scena. Komann wychodzi z budynku firmy, skuty kajdankami. Podczas tego wyjścia następuje seria zdarzeń (starannie zaplanowanych wcześniej przez niego i jego kolegów), które doprowadzają do tego, że ostatecznie policjant zdejmuje mu kajdanki, szef się wścieka i nikt nie zostaje zwolniony. Film o mechanizmach funkcjonowania dużej firmy.

"Nes"
Valera samotnie wychowuje 9-letniego syna od czasu, gdy 8 lat temu w wypadku samochodowym zginęła jego żona. Niespodziewanie dowiaduje się, że jest bezpłodny, zatem prawdopodobnie nie jest biologicznym ojcem. - Teoretycznie istnieje taka możliwość, że jest Pan ojcem. Czasem zdarzają się przecież cuda. - brzmią słowa pocieszenia lekarza. Valera przeprowadza śledztwo. Chce się dowiedzieć, czy zdarzył się cud, czy żona go zdradziła. Po pewnym czasie przekonuje się jednak, że nie może przestać kochać dziecka, nawet jeśli nie jest jego biologicznym ojcem. Film został nakręcony przez studentów z Izraela.
Jutro zakończenie tegorocznej Oskariady.

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto