Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedział tylko dla uprzywilejowanych?

Karol Klimczak
Karol Klimczak
Przedział dla kobiet ciężarnych.
Przedział dla kobiet ciężarnych.
Przedział dla kobiet ciężarnych, bądź kobiet z dziećmi do lat 4. jest przedziałem dla kobiet ciężarnych, bądź kobiet z dziećmi do lat czterech. Nie ma mowy o żadnych kompromisach, nawet jeśli pociąg jest przepełniony. Wstępu do tych przedziałów nie mają pasażerowie, natomiast ochrona już tak.

Ochroniarze mają prawo usiąść sobie na 8-siedzeniowych kanapach i siedzieć w najlepsze odpoczywając, ponieważ, jak wiadomo, pociąg jest bezpieczny. No i znowu mamy hierarchizowanie ludzi na równych i tych równiejszych, którym wolno więcej.

Podirytowany tą sytuacją, musiałem ją wyjaśnić. Najpierw z ochroną, która pokazała tylko swoją nienaganną butę odmawiając mi dołączenia się do przedziału, a następnie z konduktorem, który po moim zgłoszeniu zbył mnie tylko krótkim - "Myli się Pan, ochrona ma prawo siedzieć w tych przedziałach". Jeśli tak, to gdzie to jest napisane w regulaminie PKP? Do dziś nie znalazłem żadnej o tym wzmianki, co oznacza, że jest to najwyraźniej tylko 'uzupełniający, poboczny' punkcik, równie ważny, acz nie wymagający swojego istnienia w kodeksie. Z mojego punktu widzenia, jest to niestety zwykłe naciąganie przepisów i pokazywanie ludziom, że płacąc za bilet w klasie innej niż Intercity nie możemy do końca liczyć na normalne traktowanie.

Wracając do tematu ochrony, generalnie ci ludzie są od tego by zapewnić bezpieczeństwo ludziom podróżującym pociągiem. Jednak dwie osoby, na pociąg liczący 15 wagonów, to chyba nie jest wystarczająca liczba. Chwila przerwy i odpoczynku należy się i im. Mogą usiąść w wolnych przedziałach, bądź w tych przeznaczonych specjalnie dla ochrony - gdzie wystarczyłoby tylko nakleić odpowiednią naklejkę na szybę, by wszystko stało się jasne. Jednakże, wsiadanie do przedziałów, które są zamknięte dla innych pasażerów niż tych wymienionych na szybie przedziału jest już po prostu chamstwem i nadużywaniem władzy, a tego w naszych pociągach nie chciałbym widzieć.

Konduktorzy czy kierownicy pociągu zapominają czasem nawet otworzyć te przedziały dla kobiet z dziećmi, czego również byłem świadkiem, będąc jeszcze brzdącem uprzywilejowanym. Tak więc nasuwa się pytanie - po co w ogóle są te przedziały, skoro najczęściej siedzi w nich tylko ochrona, a ciężarne kobiety i tak muszą siedzieć w zatłoczonym przedziale, gorącym od wydychanego przez innych towarzyszy podróży powietrza?

Finalnie, po powrocie, postanowiłem za namową kolegów z redakcji zadzwonić do rzecznika PKP Intercity, by przeprowadzić rozmowę o zaistniałym zajściu i zadać kilka pytań.
Jak się dowiedziałem, moje próby odnalezienia stosownego punktu w regulaminie PKP, były bezcelowe, bowiem ochrona pociągu nie ma prawa wsiadania do tych przedziałów i korzystania z miejsc dla osób uprzywilejowanych, co znaczy, że jest to wykroczeniem, zarówno ze strony ochrony jak i kierownika pociągu, które podlega sankcjom karnym. A takie zajścia trzeba zgłaszać w formie skargi, drogą mailową, bądź pocztą tradycyjną do biura PKP Intercity. Na pewno nie zapomnimy tego zrobić.

Mam tym samym nadzieję, że gdy następnym razem będę jechał naszymi kolejami, nie będę musiał ponownie interweniować.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto