Łódzkie schronisko dla bezdomnych zwierząt, zlokalizowane przy ul. Marmurowej, ma pod swoją opieką około 500 psów i 200 kotów.Jest co karmić. Tymczasem - jak donosi "Express Ilustrowany" - z kasy schroniska zostało wyprowadzonych około 200 tys. zł. Główną podejrzaną o dokonanie tego przekrętu jest (do niedawna) - główna księgowa placówki. Finansową aferą zajmuje się już prokuratura.
Jak podaje gazeta - była już - główna księgowa (została zwolniona ze stanowiska 20 lipca b.r.) pracowała w schronisku od 2006 roku i cieszyła się zaufaniem i sympatią współpracowników. Miałam okazję poznać osobiście panią byłą główną księgową schroniska na Marmurowej. Zrobiła na mnie wrażenie osoby ciepłej, sympatycznej i kochającej zwierzęta. No cóż... pozory mogą jednak mylić.
A swoją drogą - bardzo jestem ciekawa - co na temat tego gigantycznego przekrętu mają do powiedzenia zwierzęta z łódzkiego schroniska przy ulicy Marmurowej? Opinie internautów właściwie już znam. Wystarczyło przeczytać komentarze pod artykułem, na który tutaj się powołuję.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?