Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przesądzony los zabytkowej bytomskiej kamienicy?

Redakcja
Kamienica projektu Alberta Bohma z 1898 roku
Kamienica projektu Alberta Bohma z 1898 roku Piotr A.Jeleń
To już prawdopodobnie ostatnie godziny dla stojącej na bytomskiej Pogodzie, w kwartale ulic Chorzowskiej, Katowickiej i Karola Miarki, dziewiętnastowiecznej kamienicy.

Tytuł nieco mylący, gdyż kamienica na skrzyżowaniu ulic Chorzowskiej i Katowickiej, nigdy nie była wpisana do rejestru bytomskich zabytków, chociaż jest perełką architektury końca dziewiętnastego wieku.
Projekt kamienicy, największej w owym czasie w Bytomiu, zakupił przedsiębiorca Franz Nowotny u słynnego berlińskiego architekta budynków mieszkalnych, Alberta Bohma. Budowę jej ukończono w 1898 roku.

Należy tutaj nadmienić, że Albert Bohm wywodzący się z rodziny architektów, mianowany Königlicher Hofbaurat* był także architektem kamienice przy ulicy Józefczaka nr 4 w roku 1899 i nr 8 w roku 1900, a także w tym samym roku Domu Koncertowego, jak ongiś nazywano gmach Opery Śląskiej.

W roku 2004 kamienicę o powierzchni 5 tys. mkw kupiła Krystyna Glück za kwotę 200 tys. zł w stanie dobrym. Jak deklarowała nabywczyni budynku, miał tutaj powstać hotel i mieszkania, były także przymiarki do galerii handlowej z myślą o dzieciach. Jednakże od pomysłów minęło siedem lat i pani Glück swoim brakiem zainteresowania posesją, przysparza kłopotów gminie i mieszkańcom.

Można tylko domniemywać, że celem Krystyny Glück było nabycie parceli w atrakcyjnym punkcie miasta z nadzieją, że w niedługim czasie sama runie, co rozwiązywałoby inwestycję w jej remont.

Jak informuje rzecznik prasowy bytomskiego Urzędu Miejskiego, Katarzyna Krzemińska-Kruczek: - Do sprzedaży doszło za kadencji prezydenta Krzysztofa Wójcika, my tylko dostaliśmy ten problem do rozwiązania. Teraz na podobnych warunkach nikt od gminy w Bytomiu nie kupi kamienicy, gdyż od 2007 roku zmieniliśmy zasady przetargu.

Biedna pani Glück dokupuje przyległy do kamienicy teren

W jednym z wywiadów dla Dziennika Zachodniego, Krystyna Glück powiedziała, że kondycja budynku w momencie jego zakupu daleka była od ideału. Już wtedy przeciekał dach. Miała związane ręce i nie mogła przystąpić do remontu, bo przez pierwszy miesiąc nie otrzymywała kluczy do budynku. A złodzieje w tym czasie nie próżnowali. Później długo starała się o rozbiórkę, nie dostawała jednak na to zgody.

Z kolei w magistracie mówią inaczej. Jeszcze niedawno kamienica była do uratowania, a nie do burzenia. Trzeba było jednak zainwestować w nią jakiekolwiek pieniądze. Gmina chciała nawet odkupić kamienicę, ale do ewentualnego sprzedania wyznaczono tylko jej część. Miasto chciało kupić całość.

Czas upływał, a właścicielce ani przez myśl nie przemknęło, by podjąć kroki w kwestii remontu. Za to straż miejska i Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakładali mandat za mandatem za brak zainteresowania posesją, a także narażaniem zdrowia i życia użytkowników ulic.

Postępująca dewastacja kamienicy, sypiący się tynk, zalegający ulicę gruz, wszystko to wymusiło na gminie zamknięcie jednego pasa ulicy Chorzowskiej oraz wyłączenie odcinka Katowickiej dla ruchu kołowego; trakcja tramwajowa została przesunięta.

Przy dalszej biernej postawie właścicielki sprawę skierowano do sądu. W toku rozprawy została zwolniona z zapłaty grzywny w wysokości tysiąca złotych, a nieuiszczenie kwoty 150 złotych postępowania sądowego, tłumaczyła swym ubogim stanem finansowym. Jednakże niebawem jej sytuacja finansowa pozwoliła jej na dokupienie przyległego terenu do kamienicy dla córki.

Czy stoi ponad prawem?

- Nie mogę się pogodzić z decyzją sądu, jestem oburzona - nie ukrywa Elżbieta Kwiecińska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Bytomiu. - Nie rozumiem, dlaczego sąd podjął decyzję, która pozwala na uchylanie się od odpowiedzialności właściciela zrujnowanego, zagrażającego ludziom budynku, w którym nic nie chciał poprawić. Właściciel lekceważył wszystkie urzędowe monity i nakazy. Czy stoi ponad prawem?

Bytomianom nieobojętny jest los kamienicy, czego dowód dali w internecie, poprzez różne akcje, tworząc ostatnio pogrzeb kamienicy.

Zaangażowany w ocalenie budynku jest także jeden z radnych, Grzegorz Nowak szukający nowego właściciela dla kamienicy. Obecnie koszt zakupu wynosi 400 tys. złotych, jednakże inwestor musi się liczyć z wydatkiem kilku, kilkunastu milionów na przystosowanie budynku do stanu zgodnego z zamierzonym. Dodatkowym ryzykiem dla przyszłego nabywcy jest fakt, że musi ponieść odpowiedzialność za kamienicę na wypadek ewentualnej katastrofy budowlanej.

Temu też służyła w czwartek, 11 lipca pikieta zorganizowana przez Nowaka mająca zwrócić uwagę chętnego na zakup i ratunek kamienicy.
Jednakże nic nie wskazuje na to, by znalazł się chętny inwestor na zakup kamienicy na Pogodzie. Ciężki sprzęt budowlany zbliża się ku budynkowi, który od 113 lat wpisuje się w krajobraz Bytomia.

Powiatowa Inspektor Nadzoru Budowlanego, Elżbieta Kwiecińska zwróciła się ze skargą na właściciela do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu.

- Skierowaliśmy już akt oskarżenia do sądu, w środę 29 czerwca odbyła się rozprawa - mówi Artur Ott, prokurator rejonowy w Bytomiu. - Oskarżamy z art. 164 paragraf 2 Kodeksu karnego, chodzi o sprowadzenia zagrożenia życia i zdrowia wielu osób.

Opracowano na podst. 'Kamienica pani Gluck przy Katowickiej czeka na rozbiórkę" Grażyny Kuźnik zamieszczonego w Dzienniku Zachodnim 3.07.2011

*Königlicher Hofbaurat - Nadworny Królewski Architekt

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto